Dokładnie, moja mama często zasypia przy oglądaniu filmu i tak chrapie, że ją na klatce słychać, jakby jechał traktor ale najlepsze jak przyjdę ją obudzić i mówię jej, że strasznie chrapie a ona na to ,, ja przecież nie śpię". I bądź tu człowieku wyspany.
Śmieszne :D poproś ją żeby spała na boku wtedy zazwyczaj się nie chrapie :D Jest taki sposób radzenia sobie z tym schorzeniem (OBS) że wszywa się piłkę tenisową do piżamy w okolicy karku. Dzięki temu osoba nie może spać na wznak i podniebienie się tak nie zapada :D jak umiesz szyć to możesz Mamie "ulepszyć" piżamkę.
Ja śtednio dwie noce w tygodniu mam przespane. Sama nie chrapię, ale mój luby owszem. I to do tego stopnia, że go wypraszam z sypialni.
Spanie na boku będzie testowane na pewno!
Zdecydowanie xD Najgorsze, że chrapiący sam się nie słyszy a reszta cierpi.
... a reszta cierpi, dokładnie ;)
Dokładnie, moja mama często zasypia przy oglądaniu filmu i tak chrapie, że ją na klatce słychać, jakby jechał traktor ale najlepsze jak przyjdę ją obudzić i mówię jej, że strasznie chrapie a ona na to ,, ja przecież nie śpię". I bądź tu człowieku wyspany.
Śmieszne :D poproś ją żeby spała na boku wtedy zazwyczaj się nie chrapie :D Jest taki sposób radzenia sobie z tym schorzeniem (OBS) że wszywa się piłkę tenisową do piżamy w okolicy karku. Dzięki temu osoba nie może spać na wznak i podniebienie się tak nie zapada :D jak umiesz szyć to możesz Mamie "ulepszyć" piżamkę.
A oprócz piłki jest jakieś inne rozwiazanie?
Ja śtednio dwie noce w tygodniu mam przespane. Sama nie chrapię, ale mój luby owszem. I to do tego stopnia, że go wypraszam z sypialni.
Spanie na boku będzie testowane na pewno!