Nie dziwi nas, że jeden żołnierz może przewinąć się przez kilka armii. Pewnie mieliście okazję usłyszeć na jakiejś szkolnej akademii patetyczny wiersz, o Polaku, co strzela w serce rodaka "moskiewską kulą" 1. Takie historie zdarzały się jednak nie tylko u nas Let’s go!
Pawło Szandruk
Esesman z Virtuti Militari. Tak przynajmniej mówili o nim polscy komuniści, gdy w 1965 r. otrzymał najwyższe polskie odznaczenie wojskowe z rąk generała Andersa. Sprawa jest bardziej zawiła, jednak droga od Virtuti do sił zbrojnych Trzeciej Rzeszy nie jest wcale tak daleka, jeśli byłeś Ukraińcem z początku XX wieku. Podczas wojny polsko-bolszewickiej Szandruk walczył przeciwko czerwonym w sojuszniczej armii atamana Petlury. Jak wiemy, Ukraińcom nie udało się wówczas zdobyć niepodległego państwa, lecz Szandruk odnalazł miejsce w armii II RP jako oficer kontraktowy. Po upadku Polski, działał na rzecz utworzenia ukraińskich sił zbrojnych. Ostatecznie stanął na czele Ukraińskiej Armii Narodowej utworzonej przez Niemców w ostatnich tygodniach wojny. Sowieciarze chcieli go później zgarnąć jako zdrajcę i kolaboranta. Udało mu się uniknąć tego ponurego losu, m.in. dzięki wstawiennictwu… Polaków. Według naszych wojskowych Szandruk, jeśli już, mógł być sądzony za zdradę II RP, gdyż nie był obywatelem sowieckim. Jak widzicie na załączonym obrazku, choć Szandruk de facto w SS nie był, zdążył sobie poparadować w takim oto gustownym mundurze z kolekcji Hugo Boss 1939-19452. Aha - Virtuti było za kampanię wrześniową 3 wojnę obronną z 1939 roku.
Джозеф Байерли
Dżozef Bajerli, tfu, Joseph Beyrle był amerykańskim spadochroniarzem, który brał udział w alianckiej inwazji na Francję w 1944 r. Dostał się do niewoli; przetrzymywany w kilku miejscach dwukrotnie podejmował nieudane próby ucieczki. Za drugim razem wraz ze swoimi ziomkami wpakował się do pociagu do... Berlina. Po takim wybryku dobrali się do niego gestapowcy, uznając go za alianckiego szpiega. Do trzech razy sztuka i za trzecim plan wypalił. Uciekłszy z obozu jenieckiego w Drzewicach niedaleko Kostrzyna nad Odrą (gdzie robią teraz Woodstock), skierował się od razu w stronę ciągnącej na stolicę Niemiec Robotniczo-Chłopskiej Armii Czerwonej. Nawiasem pisząc: spotkał tam niejaką Aleksandrę Samusienko - swoją rówieśniczkę, która była jako jedyna kobieta była dowódcą czołgu w Krasnoj Armii. Beyrle dostał sporo radzieckich odznaczeń, w tym “Medal za wyzwolenie Warszawy”, której oczywiście na oczy nie widział.
Larry Thorne
A Ci Finowie to niby taki spokojny i dobrotliwy naród... Larry, a właściwie Lauri Törni zaczął wojować przeciw komunistom podczas wojny zimowej, gdzie wraz ze swoimi rodakami bronił się przed nadciągającą armią Stalina. Od początku swoją brawurą budził podziw u swoich przełożonych. Törni tak się zapamiętał w walce przeciw bolszewikom, że 1941 pojechał do Wiednia, i po odbyciu stosownego szkolenia wstąpił do Fińskiego Batalionu SS. Służba w niemieckiej formacji niezbyt mu się podobała, więc gdy Finlandia ponownie wstąpiła na ścieżkę wojenną ze Związkiem Radzieckim, fiński superżołnierz wrócił do swojej ojczyzny. We wrześniu 1944 r. Finlandia i ZSRR podpisały zawieszenie broni, jednak Törni nie zamierzał odpuszczać. Aby kontynuować walkę z Sowietami, ponownie wyruszył do Niemiec (niektórzy twierdzą, że miał nawet bronić Berlina, co jest mało prawdopodobne), za co wojnie przez jakiś czas przebywał w fińskim więzieniu. Po kilku latach nielegalnie przedarł się do Stanów Zjednoczonych, wyskakując ze statku przepływającego wzdłuż wybrzeża Alabamy. Zaciągnął się do US Army, gdzie przez służył później w elitarnych Zielonych Beretach. Mimo udziału w wielu bójkach i innych podobnych wybrykach, był niezwykle cenionym żołnierzem. Zginął w Wietnamie w 1965 r.
Yang Kyoungjong
And the winner is… Być może spokojnie dokonałby sobie żywota gdzieś w Korei, jednak możni tego świata postanowili użyć go w charakterze pionka przestawianego po całej globalnej szachownicy. Japończycy powołali go do armii marionetkowego państwa Mandżuko i rzucili do walki z Armią Czerwoną. W ten sposób Yang wylądował w komunistycznym obozie. Nie był do jednak koniec jego szlaku bojowego; borykająca się z niedoborami kadrowymi armia sowiecka wyciągnęła swe ręce po koreańskiego rekruta - tym sposobem Yang został wysłany na front wschodni do walki z Niemcami. Tam.. trafił do niewoli (a jakże!) - czy muszę pisać dalej? Na końcu wylądował oczywiście w Normandii walcząc pod hilerowskim sztandarem, jak na rasowego Aryjczyka przystało... Spokój dali mu dopiero Amerykanie - po opuszczeniu obozu jenieckiego do końca życia mieszkał w USA.
Przypisy
- http://www.bibliotekapiosenki.pl/utwory/Ta_co_nie_zginela/tekst
- Tak na serio, to Boss nie projektował tych mundrurów. Ale szył zarówno dla Wehrmachtu, jak i dla SS.
- "Kampania wrześniowa" to wymysł goebbelsowskiej propagandy- że niby taki spacerek (szerzej tutaj: http://www.1939.pl/kampania-wrzesniowa/kampania-wrzesniowa-czy-wojna-obronna/index.html)
Bibiografia
http://wyborcza.pl/alehistoria/1,121681,20571550,pawlo-szandruk-esesman-z-virtuti-militari-historia-wojenna.html
https://opinie.wp.pl/larry-thorne-superzolnierz-armii-finskiej-waffen-ss-i-zielonych-beretow-6126038990628481a
http://www.badassoftheweek.com/index.cgi?id=32651874379
http://www.badassoftheweek.com/index.cgi?id=98898687205
https://www.warhistoryonline.com/featured/incredible-story-joseph-beyrle-american-fight-u-s-russian-army-wwii.html/2
Antony Beevor; "Druga wojna światowa 1939-1945"; Znak 2013
WOW WOW WOW no nieźle!! :D
ciekawe i mało znane historie :)