Ależ mnie oświeciłeś! Nie znam się na robieniu burgerów wcale. Moje poprzednie dwie próby zakończyły się płaczem. Moim. Mięso przywarło do grilla. Poniosłam klęskę. Kolejnym razem były twarde.
Podejmę jeszcze jedna próbę. Zastosuję się do poyższych wskazówek.
Do trzech razy sztuka, więc próbuj! Trzymam kciuki i daj znać jak poszło! :)