Pracowałem z takimi i mam wrażenie, że idą po prostu po linii najmniejszego oporu - tym bardziej że stosowali dziwną mieszankę jednego z drugim. Byleby odjebać jak najszybciej i się poopierdalać, a błędy krytyczne? Panie, kto by się tym przejmował!
You are viewing a single comment's thread from: