Oczywiście u mnie plusik za cenne uwagi. Powiem tak - nie lekceważę oczywiście kina sprzed czasów "Gabinetu". Choćby właśnie filmy Griffitha czy też dokumenty z I wojny światowej (Bitwa pod Marną) pokazały, że to ważna dziedzina życia. Chodzi mi o ten społeczny odbiór - początkowo wielu uważało go za ciekawostkę . I tylko tyle. Jeszcze raz dzięki!
You are viewing a single comment's thread from: