Co nam lata nad głową

in #pl-blog6 years ago (edited)

Od zawsze nam wciskano co jest dobre, co złe i jak wygląda ten świat. Od pieluch dajemy się programować a wszelkie dziwaczne zainteresowania, choć logiczne w swej naturze były w nas tłumione. Zamiast rozbudzane. Mieliśmy dostawać bezsensowne piątki, zdać maturę, skończyć ew. nie studia, ożenić się, wydać potomstwo, płacić podatki, dawać na tacę, za długo nie marudzić na emeryturze a wszystko będzie OK. Wyłamujący się z tego programu są bugowani. A ja tak nie chcę, i co mi zrobicie księżulkowie, niedouczeni nauczyciele i wątpliwej natury mentorzy? Składam ręce w gescie Kozakiewicza i głośno mówię; „Nie mam waszego płaszcza i co mi zrobicie? Pójdę za tymi rurkami i odkryję dokąd prowadzą!”

Youtube oferuje sporo różnych informacji, ale bądź tu mądry które z nich to konfabulacje nawiedzonych “teoretyków spiskowych” a które warte uwagi. Gmeranie w tej sieczce nie jest łatwe i dosyć pracochłonne. A ja z natury jestem ergonomiczny, czyli leniwy, zamiast weryfikować informacje z sieci bez wiarygodnych narzędzi, postanowiłem polegać na własnym doświadczeniu.

A więc aby “własnoręcznie” sprawdzić co oprócz samolotów, ptaków i dronów nam lata nad głowami, zaczynam fotografować niebo. Większość z nas, wessana w swoje smartfony nie zauważa ani mijających nas fajnych lasek oraz smakowitych ciach i nie podejrzewa, że w realu też jest ciekawie. W tym “niebny” traffic. Mając pewne i na własne potrzeby zdobyte dowody, że nie jest tak jak twierdzi większość zaprogramowanego na posłuszeństwo społeczeńśtwo, twierdzę, że nad naszymi głowami tętni nieznane nam życie. Po tym dyplomtycznym wstępie, który miał na celu złagodzić ewentualny szok, pozwalam sobie zaprezentować wyniki moich dociekań.

IMG_0850.JPG

IMG_6510.JPG
IMG_6511.JPG

Poniżej nieudany atak agresywnej kaczki, broniącej swojej przestrzei powietrznej. Podczas robienia tego zdjęcia w wizjerze było czysto.
IMG_2100.JPG
IMG_2101.JPG

Fotografia w podczerwieni. Tu również w wizjerze było czysto. Chyba, że kulka poruszała się zbyt szybko aby była zauważona. Podglądałą mnie ta kula-szpiegula na plaży, mimo że byłem w majtkach. Człowiek nigdy nie może być pewien czy jest sam.
DSCF2044.JPG

Podczerwień. Potężna tarcza szpieguje zza chmur. Z pewnością nie Słońca ani Księżyca. Pewnie Jupiter
superobiekt-x.JPG

Tu widać dwie zdemaskowane szpiegowskie sondy. Jedna u góry druga n adole z prawej strony. Pewnie jakaś laska się opala na dachu.
IMG_6961 (3).JPG

IMG_9120.JPG

Kilka podłużnych przedmiotów, przypominajacych przy powiększeniu jakieś robaki, helikoptery, owady? Po wpisaniu w Google: “flying rods skyfish” pojawia się sugestia, iż są to biologiczne formy, których naturalnym środowiskiem jest atmosfera i nie tylko. Hm…

IMG_1452_2.jpg

IMG_1536_1.jpg
IMG_1536_2.jpg

IMG_1017.JPG

Porównajmy te dwa zdjęcia. Oba wykonane ‎3‎ ‎kwietnia‎ ‎2011 15:36. Aparat był ustawiony na serię. W odstępie ułamka sekundy pojawia się się i znika chmura. Tylko na jednej klatce jest ta anomalia.
IMG_2205.JPG
IMG_2204.JPG

I na koniec wszędobylskie, półprzezroczyste kule.
IMG_1741.JPG
IMG_1742.JPG
IMG_1743.JPG

Aby przyjrzeć się dokładniej, sugeruję wybrane zdjęcia przekopiować na pulpit i dowolnie powiększać interesujące fragmenty.

Sort:  

Moim zdaniem zakładanie, że jesteśmy jedyną rozwiniętą cywilizacją we Wszechświecie jest ignoracją i przejawem ogromnej megalomanii. 😉

Ciekawy temat poruszyłeś i mam nadzieję, że pojawi się więcej tego typu postów.

Masz absolutną rację i wiem kto za tą społeczną bufonadą stoi.
Myślę, że miałbym jeszcze coś na ten temat do powiedzenia, ale muszę to dokładnie przemyśleć aby zrobić sesowny post.

Czekam zatem na kolejne materiały. 😉

Hm, faktów mam napakowaną całą głowę - śledzę temat od 20 wieku. Problem w tym jak to podać na tacy aby nie dochodziło tutaj do przepychanek i wzbudzania emocji. Chodzi o to, że prawdopodobne uczestnicy steemit-u reprezentują bardzo zróżnicowany poziom wiedzy w tym akurat temacie i trudno będzie zadowolić wszystkich. Poza tym w sieci można znaleźć całe tony informacji i jeśli ktoś tego nie liznął, będzie mu trudno strawić moje danie. Zastanawiam się również czy w takiej sytuacji jest sens powielania zawartości sieci. Może gdybym miał pomysł na jakąś logikę. Nie mówię nie, ale może ktoś by podsunął jakiś pomysł jak do tego podejść.

Takie tematy zawsze wzbudzają emocje i chyba przed tym nie uciekniesz. A to, że nie zadowolisz artykułem wszystkich chyba nie ma większego znaczenia. 😉
Mnie bardzo ciekawi Twój punkt widzenia i z przyjemnością przeczytam jak patrzysz na te tematy.

Skoro tak, wkrótce podejdę do tego borsuka aby go pogłaskać.

to trochę przerażające.. jaka jest Twoja teoria?

Ehh, tak prosto z mostu? Może najpierw niech się inni wypowiedzą. Nie chcę być pierwszym skalpowanym. Może trochę później.

Dlaczego przerażające? Nam wolno się tu panoszyć a innym nie?

raczej wykluczyłam opcję, że to sprawka obcej cywilizacji :) to zbyt pozytywny scenariusz. według mnie to działalność ludzi i zdecydowanie coś, czego cywile powinni się bać.

To słuszna uwaga. Sam nie mam konceptu. Mam nadzieję, że wcześniej czy później odezwie się ktoś bardziej kompetentny ode mnie. Moją intencją było zasygnalizowanie, że coś jest na rzeczy. To są moje zdjęcia, nie sciągnięte z sieci więc wiarygodność zjawiska jest niepodważalna.

drony brzmią najbardziej rozsądnie.
warto zwrócić uwagę także na Twoje zdjęcie samolotu, jest znakomite, jeżeli ktoś chce analizować teorię chemtrails :) jakim sprzętem fotografowałeś?

Canon EOS 750 D kupiony specjalnie do tego celu. Sam nie wiem co jest na tych zdjęcach dlatego je tutaj publikuję. Drony w postaci piłek jednak mi nie pasują. Do tego niektóre są połprzezroczyste i poruszają się bardzo szybko.

Bardzo interesujace obiekty :) mozna by bylo probowac kazdy z nich wjasniac ....ale to tylko uciekanie od prawdziwych teorii ... :) co widzimy, niewiadomo, natura potrafi rozne cuda :) ale na naturalne to nie wyglada ...... no coz ... Obcy!

Patrzac na te obiekty przypomina mi sie moj sen ktory nawiedza mnie co jakis czas ...nawet nie raz z kilkuletnim odstepem .... Inwazja obcych z nieba... ale nie wiedzialam jakis samolotow nowoczesnych ... tylko dziwne latajace statki takie jak pirackie, male i duze ... dziwne robaloroboty , jakies dziwne obiekty ktorych wczesniej nie widzialam ...wygladaly z daleka jak pana kreski na fotografii wyzej ...a jak podlecialo to byly statki kosmiczne w formie rurkowatej, na niebie miliony swiatel ukladajace sie w rozne wzory, spadajace , swiecace meduzy z nieba( podobne do obiektu na pana foto nad miastem) na poczatku fascynowalo a za chwile okazywalo sie ze to inwazja i trzeba uciekac .......w tym ufos ....sen byl przerazajacy ...

Niekoniecznie obcy. Militarni mogą testować technologie o jakich nam się nie śniło. Jeśli chodzi o definicję obcych to nie postrzegał bym ich jako obcych w dosłownym sensie. Tzw. obcy, jako odmienne rasy istniają od zawsze i wszędzie i możliwe, że zasiewają nowe gatunki. To trochę taka sytuacja, jakby kury (czyli my) ze swojego kurnika próbowały rozgryźć ludzi w NY łącznie z ich intencjami. Ziemia oczywiście istniała dużo wcześniej niż pojawił się na niej człowiek ale to nie oznacza, że był jej jedynym lokatorem. Trzymając się tej logiki mógłbym powiedzieć, że "obcy" mogą być gospodarzami a ludzie "nowymi". Jesli gospodarze istnieją, to mają swe bezpieczne (od nas jako niebezpiecznej rasy) siedziby głębinach oceanó i wnętrzu Ziemi. Ewentualnie się tu materializują. Dużo by kombinować.

to prawda :) akurat teoria obcych wsord nas jest dla mnie bardzo mozliwa ...jezeli jestesmy przez kogos stworzeni to napewno przez rase ktora jest ponad nami ... a ze wojsko testuje swoje nowe techhnologie o ktorych my nie mamy pojecia to rowniez logiczne ....dzis juz nie wiadomo czy konik polny ktory wpadnie przez balkon na 2 pietro to nie przypadkiem jakis nanorobot , a miedzy nami ludzmi ( amoze wcale ludzmi nie jestesmy ) tez moga byc (przez nas nazwani) obcy..skoro juz sa tkaniny ktore robia ludzi niewidocznych ... falami dzwiekowi mozna manipulowac ludzmi ....wirusy sa z gory rozsiewane ....kto wie czy poprzez wode w kranie nie jestesmy w jakis sposob kontrolowani ... wiem ze to tylko teorie spiskowe :) ale mozliwe jest wszystko ....! siedzac kiedys na balkonie relaksujac sie, zauwazylam w powietrzu, patrzac w niebo dziwne, nie wiem czy moge nazwac to balonikami, to byly czasteczki prawie niewidoczne.... ani to kurz ani deszcz....opadalo z gory doslownie tak lekko ....zageszczone powietrze , moze jakies opady, tylko czego ....

Moj region jest raczej malo interesujacy militarnie wiec tu moze nie testuja niczego wiec i ciezko sie czegos na niebie przyczepic ...ale wiem jedno, jezeli cos nas zaatakuje to napewno bedzie to z gory .....

Troche zagmatwane bo i temat tak obszerny i niewyjasniony :)

Nie mamy ani narzędzi ani metod badania tych zjawisk więc możemy sobie tylko gdybać. Ale takie gdybanie zawsze jest ciekawsze niż naświetlanie mózgu z telewizorni.
Proponuję Ci takie ćwiczenie - siedząc na balkonie obserwuj na niebie jakiś punkt aż do zmęczenia oczu. Wtedy one zaprotestują i gwałtownie otworzy przysłona. Masz wtedy (przy maksymalnie rozluźnionym wzroku) dostrzec jakieś farfocle ew. białe gwiazdki.

dostrzec jakieś farfocle

czy przypadkiem nie chodzi Ci tu o męty ciała szklistego?

Generalnie większość tych obiektów to według mnie jakieś robaki, brud, czy inne farfocle, które są poza głębią ostrości. Wplatanie tu jakiś teorii spiskowych nie ma sensu...

Mam jednego męta w oku więc rozróżniam co się w nim dzieje od tego co w postrzegam wniebie. Farfocli nie wykluczam, choć głębia ostrości przy F:6.3 jest maksymalna.
Dopuszczam, że niektóre zdjęcią przedstawiają farfocle lub owady ale nie wszystkie.
Poza tym wraz z żoną byliśmy w popołudniowy, jasny dzień obserwatorami na niebie harców białych świateł. Obejrzyj jeszcze raz zdjęcie w podczerwieni z wielką tarczą na niebie. Zdecydowanie nie wygląda na fruwający w powietrzu farfocel.
Nie zrozumiałem co masz na myśli dotyczącej wplątywania teorii spiskowych.

Obejrzyj jeszcze raz zdjęcie w podczerwieni z wielką tarczą na niebie. Zdecydowanie nie wygląda na fruwający w powietrzu farfocel.

Fotografia jest robiona pod słońce i to wygląda jak standardowy w takich wypadkach odblask/flara na którejś z soczewek obiektywu.

Nie zrozumiałem co masz na myśli dotyczącej wplątywania teorii spiskowych.

Chodzi mi o te zdania na temat sond szpiegujących, itp. Naprawdę nikt tak nie szpieguje prewencyjnie świata "sondami niewidzialnymi dla ludzkiego oka".

:) tak tez czasami robie ...jezeli chodzi o wzrok to bardzo czesto go cwicze ... ucze sie dostrzegac aure ...i wlasnie miedzy innymi piszac o tych dziwnych punktach, czy balonikach czy pylkach spadajacych z nieba to wlasnie bylo takie zjawisko, normalnym wzrokiem tego nie bylo widac ... dopiero przy zmianie wzroku ... potrafie dosc szybko otworzyc przyslone ....:) tak samo jak ja zamknac ... by patrzec prosto w slonce !( probowalam kiedys karmic sie prana i przeprowaddzalam takie cwiczenia patrzac prosto w slonce )

Nie rób tego. Do pożywiania praną w ten sposób potrzebne jest przygotowanie. Odpowiedni sposób i w określonym czasie przed zachodem słońca. W przeciwnym możesz sobie poważnie uszkodzić wzrok.

:) Tak tez robilam, przed zachodem slonca :) to bylo jakis czas temu :) wowczas interesowal mnie ten temat :) znaczy temat jest interesujacy caly czas ... :) tylko ja czasu nie mam :) .. .

Z tego co piszą stali obserwatorzy ISS, jego zdjęcia są cenzurowane. Za każdym razem kiedy się coś ciekawego dzieje, kamera jest wyłączana. Ponieważ moje fotki robione są w ciemno, są jakie są. Matryca 24 Mp tyle może wyciągnąć.