Ja na początku czytałam sporo synkowi, teraz zrobił się bardzo ruchliwy i jestem na etapie pokazywania mu obrazków, zdjęć zwierzątek i naśladowania tego jakie wydają dźwięki. Jest sporo fajnych książeczek na rynku i myślę, że warto je kupować dla malucha, ja kupuję raz w miesiącu dla niego 1-2 książeczki. To nie jest aż taki duży wydatek, a widzę, że lubi oglądać obrazki i go to ciekawi. Z chęcią bym przyjęła taką przesyłkę w postaci książeczek jeśli się da :), daj tylko znać co do szczegółów wysyłki, kosztów itp. Twój filip nieco mniejszy od mojego Michałka, pewnie za chwile też ciężko będzie mu czytać i więcej trzeba będzie opowiadać, albo czytać na raty (ja tak czasem robię). Póki co ulubiona książeczka mojego syna to ,,Co umie mała biała rybka?", aż muszę zamówić coś jeszcze z tej serii.
You are viewing a single comment's thread from: