A tak naprawdę czy to ważne? Pogoń za atrakcyjnością, aby imponować roszczeniowym kobietom? Najlepiej dać sobie spokój i porzucić tę chorą rywalizację; nie starać się, a życie stanie się prostsze. Frustracja z czasem ustąpi wraz z presją otoczenia, zaś na końcu pozostanie wewnętrzny spokój oraz równowaga ze światem. Zaakceptujcie siebie i zmieniajcie się tylko dla własnego dobra.
Życie nie polega na tym aby być atrakcyjnym. Ani na tym, żeby się rozmnażać.
W rzeczy samej, istotą życia jest coś znacznie bardziej fundamentalnego.
popieram!