O, na pewno. Jako dziecko też nie do końca ogarniałam te wątki "przemytnicze", "kolesiowskie", ale też nostalgiczne - koledzy z powstania czy z przedwojenny właścicielem pałacu. Wtedy liczył się przede wszystkim wątek główny - WPT, Kasia i Jacek. Z kolejnymi seansami po prostu chłonie się coraz więcej.
You are viewing a single comment's thread from: