podobno jakieś wypadki były na planie, dlatego były takie przerwy między premierami.. nigdy nie byłam jakąś mega fanką "Więźnia labiryntu", ale tak jak wspomniałam - miał on swoje plusy, które mnie przekupiły ;)
och "Drapacz chmur" jeszcze przede mną :D
You are viewing a single comment's thread from:
Wiadomo że opinię wypada sobie wyrobić samemu ale nie polecam tego "Drapacza Chmur" :D Sporo szumu wokół filmu ale fabuła strasznie poszarpana. Trochę jak odgrzewany kotlet bo ma się wrażenie to już gdzieś było grane :D Różnica taka że tym razem pojawił się super wysoki wieżowiec naszpikowany elektroniką :D