"Zaatakował nieznajomego nożem, bo ten zabił go w grze"; "16-letni wnuczek ćwiczył zabijanie w komputerze"; "Zabił matkę i dalej grał w Counter Strike'a".
I ty w to wierzysz? Jeśli ktoś jest w stanie zabić kogoś z powodu gry, to znaczy, że jest psychicznie chory, a z takimi chorobami człowiek się po prostu rodzi. Nie dawać gier niezrównoważonym psychicznie i tyle. Tak to jest jak toksyczne media znajdą jakieś incydenty z psycholami, po czym zwalą wszystko na gry. Tylko nic nie powiedzą o tym, że ci ludzie byli walnięci... to przecież gry są dziełem szatana. Wszystko robione po to, żeby zniechęcić ludzi do nowych rzeczy (no dobra, już nie takich nowych) bo przecież lepiej oglądać telewizję i słuchać radia... najlepiej Radio Maryja i telewizja Trwam.
tak tak rodzimy się albo dobrzy albo źli reszta nie ma wpływu... i Ty w to wierzysz?
No popatrz na to z takiej strony: Idzie jakiś nastolatek i atakuje cię nożem. Czy jest psychicznie zdrowy? Wiem z doświadczenia, że można siedzieć regularnie od rana do wieczora przed komputerem i być spokojnym, opanowanym, merytorycznym i odpowiedzialnym.