You are viewing a single comment's thread from:

RE: Czego to jeść nie można karmiąc piersią - część druga

in #pl-kobieta6 years ago

Są książki, w których teorie są inne, gdzie nie doradza się tak "tresować" dziecka ;). Z kolkami też myślę, że to może być po prostu taka forma paniki i strachu u dziecka, i nie zawsze też oznacza, że rodzic za mało przytula bo każde dziecko też może inaczej wszystko odczuwać i na pewno tak przecież jest, bo każdy jest inny!
Oj te komentarze to ja już znam, że już go nauczyliśmy na rączki... i po 2 tygodniach to słyszałam :/ a ja sobie myślałam, że nie dość, że przed terminem się urodził to jeszcze pewnie nie wie co się dzieje wokół, do tego nie widzi i co chwila zmaga się z głodem bo musi "mówić", że chce jeść no i jakieś światła wkoło, silniejsze dźwięki i w ogóle wszystko inaczej... nawet nie wyobrażam sobie jaki to musi być strach dla człowieka, który po opuszczeniu brzucha nagle po prostu może czuć się sam i trzeba pokazać mu jakoś, że tak nie jest... (moje teorie :)).
Z jedzeniem wiemy już teraz jakie są wczesne oznaki głodu i w szpitalu już mówili, żeby na nie reagować, żeby nie czekać na te późne, a otoczenie dziwi się czasem, że dziecko oczy otwiera i rusza językiem, a ja od razu do jedzenia a co niektórzy dziwią się i śmieją się z nadwrażliwości, że jeść daje jak przecież nie płacze! A czy ja sama idę jeść jak już padam z głodu? Mój mąż też ma wczesne, późne i ostateczne oznaki głodu i też staram się reagować na te wczesne, choć nie zawsze się udaje :). Dzieci tak szybko rosną, ja sama też nie chciałabym żeby ktoś mnie pozostawił samą jak płacze itp. dlatego też tule, całuje i daje pierś na żądanie i staram się reagować na najwcześniejsze sygnały.