Jestem szczęśliwym posiadaczem Kindle'a od ponad 3 lat i ciągle uważam to za jeden z najlepszych zakupów w moim życiu. Sporo już na nim przeczytałem. Jednak w ostatnich 3 miesiącach prawie go nie używałem. Wziąłem się tylko za papierowe książki i w nie wsiąknąłem. Nie wiem dlaczego tak jest, ale do fizycznych egzemplarzy ciągnie mnie bardziej niż do elektronicznych.
Audiobooki słucham rzadko, najczęściej gdy robię dłuższe trasy samochodem. Fajna opcja, ale wolę jednak czytać sobie samemu :)