Dobre typy, przeczytałem tak z grubsza licząc połowę dorobku powieściowego Kinga i Twoje propozycje to zdecydowana czołówka. Ze swojej strony dodałbym jeszcze "Bastion", "Cmętarz zwieżąt" (ależ to się dziwnie pisze) i serię "Mroczna Wieża".
Dla mnie King przede wszystkim świetnie pisze bohaterów i dzięki temu w zainteresowaniem czytam nawet o trzecio- czy szósto- planowej postaci ;) Chociaż zwykle przeplatam sobie jego książki innymi pozycjami, bo na dłuższą metę ten gawędziarski styl może męczyć.
Strasznie duże robi wstępy, ale taki jest jego styl. Zanim przejdziesz do fabuły książki to już wiesz nawet jak się nazywał pies pradziadka, głównego bohatera :D ale mimo to jego książki są niesamowicie wciągające ;)