Uwielbiam zgniłki, to najlepsze banany. Jest pani w sklepie, która specjalnie dla mnie zostawia te przejrzałe, brązowe... mmniammm. Tylko inni patrzą na mnie jak na .... wiesz na kogo :) W pierwszej chwili chciałam zapytać, czym to się od sorbetu różni? Naprawdę sorbet jest z wodą? Ja zamrażam sobie zblendowane owoce, truskawki np. i dla mnie to jest sorbet.... Ale mniejsza o większe, ważne, że lody doskonałe. Właśnie z daktyli robi się toffi....niam niam niam...
Jeszcze raz wrzucisz tak apetyczny post to się przeprowadzam do Ciebie.
You are viewing a single comment's thread from:
Wiem, wiem, przecież te banany są już zepsute i nie nadają się już do jedzenia ;-)
Tak, sorbet to owoc + woda+ cukier. A to co robisz czyli zblendowane zamrożone owoce to zdrowe lody owocowe :)
Cieszę się, że post się podobał :)
Mój mąż właśnie nie bardzo chce jesc mocno dojrzałe banany a ja mu tłumacze ze takie właśnie sa dopiero dobre i najzdrowsze :)
Może lodami da się przekonać :)
Może :) zobaczymy. Dam znać jak już zrobie