Moim faworytem z przedszkola był deser w szklanym kubku z ciemnego szkła i składał się z 3 warstw: kosteczki kolorowej galaretki, śmietanka (nadal nie wiem z czego) i na wierzch wiórki czekolady... mniam
You are viewing a single comment's thread from:
O! takiego deseru nie pamiętam :) Ale właśnie sobie przypomniałam że uwielbiałam kotlety jajeczne!