Susze mniejsze kawałki, jak jest duża to na cztery - tak aby nie zwijały się podczas suszenia. Robię to w piekarniku, aby szybko to zrobić - wiadomo robaczki.
Suszone mocze w mleku, następnie jajko, bułka tarta i patelnia.
Ususzone można połamać i dodać do smażonych jaj, albo pokruszyć do jakiejś zupki.
Jeszcze mi zostały z zeszłego roku. Ususzyłem kilka wiader. Tydzień temu dodałem do jajecznicy. Teraz można szukać już świeżych. Muszę oblecieć swoje miejscówki.
Pozdrawiam.
You are viewing a single comment's thread from:
Jak będę miała wystarczająco też spróbuję ususzyć.
Daj znać czy już są. Powodzenia
W środę będę sprawdzał. Trochę padało ostatnio, to może coś się ruszyło.