ENGLISH VERSION ➡ click here
Raczej rzadko, wybierając kierunek kolejnej podróży, zastanawiamy się nad tym, jakie dary natury posiada dany kraj... 🍌🍊🍍
Niemniej w przypadku Tajlandii 🇹🇭, zdecydowanie może być to jeden z argumentów "ZA".😃 Już wyjaśniam dlaczego!🥥🥥🥥
Owoce występujące w Tajlandii prezentują prawdziwe bogactwo gatunków, smaków oraz właściwości zdrowotnych. Niestety egzotyczne owoce, kupowane z półek naszych polskich marketów mają niewiele wspólnego z owocami dojrzewającymi w tropikalnym słońcu. W tym kraju nawet kosztując zwykłego banana będziemy mieli wrażenie, że jemy go po raz pierwszy...
Jestem pewna, że każdy znajdzie jakiś swój ulubiony owoc, a dla osób na diecie wegańskiej, czy frutariańskiej to istny raj!
Poniżej podaję listę owoców, które musisz KONIECZNIE spróbować:
- DURIAN
Owoc przez wielu uważany za najsmaczniejszy owoc świata, lecz kontrowersyjny ze względu na swój zapach (uchodzi za cuchnący, przypominający ser pleśniowy, i z tego powodu nie wszędzie jest mile widziany - nie można go zabrać do samolotu, do komunikacji miejskiej, do niektórych miejsc publicznych). W budowie podobny do kasztana, pod kolczastą skorupką znajdują się duże cząstki. W konsystencji przypomina rozgotowanego banana, w smaku trudny do określenia. Trzeba go spróbować. 😋Je się łyżeczką bądź widelcem. Łatwo dostępny na każdym rogu, sprzedawany w całości lub w kawałkach.
Durian jest owocem, który bardzo pomaga w dolegliwościach żołądkowych, łagodząc podrażnienia po spożyciu ostrych potraw. W medycynie tradycyjnej liście z rośliny duriana, a właściwie sporządzony z nich sok, wykorzystywany jest do obniżania gorączki, a także stosowany jest w stanach depresyjnych, anemii, w celu podniesienia odporności czy usprawnienia pracy wątroby. Sam owoc uznawany jest za afrodyzjak, a wyciągi z duriana mają właściwości odmładzające.
DŻAKFRUT (Jackfruit)
Wywodzi się z Indii i występuje powszechnie w tropikalnym klimacie. Owoce podobne są do Duriana, ale sporo większe - jest to największy owoc świata rosnący na drzewie. Ma soczysty miąższ o intensywnym zapachu. Jackfruit należy do kalorycznych owoców, ale przy tym zawiera wiele cennych witamin, składników mineralnych i przeciwutleniaczy, dzięki którym wykazuje działanie prozdrowotne. Może wpływać na regulowanie poziomu cukru we krwi, wspomagać układ krążenia, a nawet chronić przed nowotworami. Dżakfruty wykorzystuje się zarówno do deserów, jak i do dań głównych.
Według najnowszych trendów dżakfrut jest stosowany jako zamiennik mięsa, gdyż odpowiednio przygotowany przypomina jego smak, wygląd i konsystencję.
Pomaga utrzymywać równowagę elektrolitową w organizmie i zapobiega zatrzymywaniu płynów w przestrzeniach międzykomórkowych, a także redukuje wpływ stresu i zmęczenia psychicznego. Dżakfruty są też źródłem flawonoidów i innych związków polifenolowych o charakterze antyoksydantów, tanin, steroli i karotenoidów. Dzięki bogatemu składowi jackfruit wykazuje działanie przeciwbakteryjne, obniżające ciśnienie krwi, przeciwnowotworowe i przeciwstarzeniowe.
- PITAJA - Smoczy Owoc (Dragon Fruit)
Smoczy owoc zawdzięcza swoją nazwę fantazyjnemu kształtowi, przypominającemu fioletowe płomienie. Chyba najładniejszy z owoców dostępnych w Tajlandii. Z zewnątrz fantazyjny, po obraniu przypomina najbardziej kiwi, zarówno konsystencją jak i smakiem. Jest podłużny, wielkości grapefruita. Po rozkrojeniu jest biały lub jasnofioletowy z widocznymi, licznymi czarnymi kropkami. Najlepiej jeść łyżeczką - zjada się miąższ bez skórki; owoc nie ma twardej pestki. Cierpki i kwaśny w smaku, konsystencją przypomina nektarynkę albo kiwi. Często serwowany na deser w restauracjach. W smaku jest o trochę wodnisty, przez co ma niezbyt wyrazisty smak. Zdecydowania jest to owoc, który lepiej wygląda niż smakuje (przynajmniej w moim odczuciu).
Właściwości zdrowotne pitaji były już znane starożytnym plemionom zamieszkującym Amerykę Południową. Obecnie przyjrzeli jej się naukowcy, którzy odkryli, że pitaja - poza licznymi witaminami i minerałami - zawiera także substancje, dzięki którym wykazuje działanie przeciwutleniające. Może także zapobiec otyłości i chorobom z nią związanym.
- LONGAN - Smocze Oko
Chyba najpopularniejszy owoc wśród Tajlandczyków. Z wyglądu jest bardzo podobny do liczi – nic dziwnego, to jego bliski krewny, jednak w smaku jest jednak nieporównywalny do żadnego innego owocu na świecie. Je się go również tak samo jak liczi. Rośnie w kiściach jak winogrono, a wygląda jak małe ziemniaczki. Czasem ma wyczuwalny „rzodkiewkowy” posmak.
Miąższ owocu jest pełen witaminy C, znanej ze swoich właściwości przeciwutleniających. W "smoczych oczach" znajdziesz również witaminy A, D, E, K, niacynę, witaminy z grupy B, beta–karoten, kwas foliowy, cholinę oraz likopen.
- DUKU (Langsat)
Langsat rośnie w pękach, zupełnie jak nasze winogrona. Każde z matowo-żółtych „gron” tego owocu jest wielkości dużej śliwki. Pod cienką skórką znajdują się białe segmenty miąższu o konsystencji galaretki. W środku znajdziemy zielone pestki, których nie powinno się rozgryzać, gdyż mają bardzo gorzki smak. Miąższ tego owocu jest jednocześnie słodki i lekko kwaskowaty. Orzeźwiające langsaty są prawdziwym przysmakiem w gorących tropikach.
Posiadają one naturalne właściwości lecznicze. Zawierają cenne składniki mineralne (żelazo, wapń, fosfor ), ponadto dostarczają organizmowi białko i witaminy z grupy B oraz C. Jego częste spożywanie zapobiega infekcjom , zakażeniom, wzmacnia organizm i stymuluje układ odpornościowy. Najczęściej poleca się je osobom walczącym z nadwagą, ponieważ jest niskokaloryczny (33 kcal w 100g owocu) i nie zawierają tłuszczu.
- RAMBUTAN
Jest to owoc o wielkości dużego orzecha włoskiego. Zwykle występuje w kolorze żółtym lub czerwonym. Jego powierzchnia pokryta jest licznymi włoskami. Jadalne wnętrze owocu – białawy, galaretowaty i aromatyczny miąższ – ma słodki lub kwaskowaty smak. Znajdujące się w środku nasionka należy usunąć, gdyż są niejadalne. Kwaśne odmiany owoców spożywa się po ugotowaniu, słodkie – na surowo.
Rambutany skrywają moc witamin i minerałów. W 100 gramach świeżych owoców znajduje się aż 66 proc. dziennej dawki witaminy C. Owoc wyróżnia się spośród innych dużą zawartością miedzi. Organizm potrzebuje niewielkich ilości tego minerału, ale jego niedobór może prowadzić do anemii, problemów z kośćmi i stawami, osłabienia i obniżenia odporności organizmu. Owoce rambutanu są też źródłem witamin z grupy B, potasu, wapnia, magnezu, manganu i żelaza.
- MANGOSTAN (Mangosteen)
UWIELBIAM!!! Podobieństwo nazwy nie jest chyba przypadkowe, ponieważ mangostan przypomina w smaku mango.
Są to okrągłe, ciemnofioletowe jagody, o wielkości 4-7 cm. Pokryte są suchą, grubą skórką, pod którą kryje się biały soczysty miąższ z kilkoma pestkami. Mangostan jest słodki i soczysty, lekko cierpki, porównywany jest pod względem smaku do moreli, pomarańczy, ananasa, a nawet truskawki – wrażenia są tak odmienne, że aby je zweryfikować, pozostaje nam tylko skosztować tego niezwykłego owocu.😋Podczas obierania i jedzenia mangostanów trzeba pamiętać o ich jednej mało przyjemnej cesze, mianowicie: choć sok owoców jest biały, potrafi powodować trudne, a nawet niemożliwe do sprania plamy. Jemy go rozgniatając miękką skorupkę, aby wydobyć ze środka pyszne białe cząstki w kształcie czosnku.
Mangostan ma działanie przeciwutleniające oraz antynowotworowe, aktywność przeciwpasożytniczna, działanie moczopędne i przeczyszczające. Wykorzystywany jest w leczeniu hipercholesterolemii, zapobiega starzeniu, dzięki działaniu apoptycznemu, wspomaga leczenia chorób reumatycznych, objawów menopauzy oraz ma działanie odchudzające.
- MARAKUJA (Passion Fruit)
Jest to słodko-kwaśny owoc o galaretowatym miąższu. Najczęściej spotykany na bazarach lub jako składnik smoothies owocowych.
Owoce marakui stosują jako środek kojący kaszel i wzmacniający serce, używa się też jej nasion jako środka nasennego. Niektórzy jedzą marakuję, by obniżyć ciśnienie krwi.
- CZAPETKA MALAJSKA (Rose Apple)
Jest to owoc, którego polska nazwa nie zapada w pamięć. Angielska nazwa „Rose Apple” (jabłko różane) wydaje się bardziej działać na wyobraźnię. Owoc w kształcie gruszki, w smaku i konsystencji ma w sobie coś z rabarbaru. Soczysty, niezbyt słodki.
Mimo, że nie jest to mój ulubiony tajski owoc, jest wart uwagi ze względu na właściwości antyseptyczne, antybakteryjne, przeciwgrzybicze, antywirusowe, przeciwpasożytnicze, przeciw wzdęciom, lekko znieczulające, pobudzające, przeciwbólowe, przeciwwymiotne, rozkurczowe.
Ponadto, warto spróbować również tych lepiej znanych nam owoców, te które z łatwością znajdziemy na sklepowych półkach, przy czym tutaj smakują one naprawdę wyjątkowo dobrze: 😋
Banany - oryginalnie najprawdopodobniej pochodzą z Malezji, gdzie uprawiano je już ponad 7 tyś.lat temu. W Tajlandii mamy ponad 20 gatunków bananów do spróbowania, zapewniam że zachwycą smakiem i aromatem! Jest to owoc, który zawiera wiele składników mineralnych i liczne witaminy. Banany są przede wszystkim skarbnicą potasu, dlatego powinny po nie sięgać osoby zmagające się z nadciśnieniem. Banany pomogą także na wrzody i biegunkę u dzieci. Natomiast skórka banana to sprawdzony sposób na kurzajki, ukąszenia komarów i wybielenie zębów. 🍌
Pomelo - znamy w Polsce z odmiany sprowadzanej z Chin. Jest to odmiana grapefruita o bardziej słodkim smaku i jest znacząco większy. Tajlandzkie Som-o występują w odmianach - żółtej, zielonej i czerwonej. Tajowie czasem dodają odrobiny soli, aby wydobyć najlepszy smak owocu.Pomelo jest najbogatszym w witaminę C owocem cytrusowym (ok. 61 mg/100 g), dlatego też bardzo wzmacnia układ odpornościowy. Ponadto, ze względu na wysoką zawartość potasu, reguluje on ciśnienie krwi i pracę serca.🍊
Papaja - pomimo, że owoc pochodzi z Meksyku, jego miłośnicy z pewnością nie zawiodą się wizytą na tajskim targu, gdzie ten pyszny owoc jest jednym z najtańszych. Jego gruszkowaty kształt i zieloną skórkę oraz – jeśli jest przekrojony – słodkie żółte (ewentualnie pomarańczowe) wnętrze z charakterystyczni czarnymi pestkami dostrzeżemy już z daleka. Papaja jest niskokaloryczna i nie zawiera cholesterolu, poza tym jest bogatym źródłem witamin i minerałów - zawiera m.in. bardzo dużo witaminy C (więcej od popularnych cytrusów), witaminę A, witaminy z grupy B, flawonoidy, potas i wapń.
Ananasy- dotarły one do Tajlandii z Ameryki Środkowej i obecnie to tutaj znajdują się największe na świecie plantacje tego owocu, przede wszystkim dzięki doskonałym warunkom na żyznych glebach. Tajlandzkie odmiany ananasa mają bardzo unikatowe walory smakowe. Z uwagi na skalę produkcji jest to tutaj najtańszy owoc - zwykle kosztuje po przeliczeniu ok. 20 groszy za sztukę! Właściwości ananasa od dawna wykorzystuje się w medycynie niekonwencjonalnej - są one stosowane m.in. w leczeniu infekcji układu oddechowego, w celu poprawy trawienia czy pomocniczo w gojeniu się ran i złamań, a nawet w celu usunięcia pasożytów przewodu pokarmowego. Od lat 70. ananas jest wykorzystywany także przez lekarzy. Wszystko dzięki zawartości witamin, minerałów, kwasów owocowych i bromelainy (bromeliny) - grupy enzymów o wielu właściwościach leczniczych. Bromelaina wykazuje właściwości przeciwbólowe, doskonale sprawdza się w przypadku choroby zwyrodnieniowej stawów i reumatoidalnego zapalenia stawów.🍍
Mango - w Tajlandii owoce mango dostępne są przez cały rok, jednak te najlepsze i najsłodsze są w sezonie, czyli od marca do końca czerwca. Rocznie Tajlandia eksportuje ponad 3tys ton tego pysznego owocu. Substancje, które zawiera mango, mogą hamować rozwój raka piersi i raka okrężnicy - takie są wyniki badań małżeństwa naukowców z Texas AgriLife Research, które zostały opublikowane przez serwis EurekAlert! Ponadto jedzenie mango pomaga obniżyć insulinooporność i poprawić tolerancję glukozy.
Kokosy - w Tajlandii zajmują one podobne miejsce jak ziemniaki w polskiej kuchni. Znajdziecie je na każdym rogu i na każdym straganie - są sprzedawane na świeżo, schłodzone i ze słomką, gotowe do wypicia zawartego w nich mleczka. Tajlandzkie kokosy rosną gdzie popadnie, to popularne drzewo można bez trudu znaleźć w środku miasta. Są gładkie i zielone. Po wypiciu napoju, nie zapomnij wydłubać łyżką białego miąższu - mięsista wyściółka twardej skorupy orzecha, która jest bogata w błonnik, potas, magnez i fosfor, a także w kwas foliowy. 🥥
Bardzo ładny i pracochłonny post. Polecam dodać tag #pl-artykuly. Tam zostanie bardziej doceniony, bo tam oceniane są polskie artykuły ponad 200 słów. Pozdrawiam :)
Ok. dzięki :) już dodałam pl-artykuly. Myślałam, że tam nie wolno z dużą ilością zdjęć
Smakowite foty
Followuję! :)
Oddane :)
Trochę udało się spróbować na Maderze, między innymi: pitaja i marakuję (w różnych wersjach). A do Tajlandii wybieramy się w tym roku, więc spróbujemy pozostałe na pewno!
Super! Tajlandia to naprawdę owocowy raj! Napewno będzie Wam sie podobać :)
super post! Dla mnie też jedna głównych zalet Azji to właśnie smakowite owoce. Też kiedyś nawet zrobiłam podobny post i większość z Twojej listy się u mnie także pojawia :)) dorzuciłabym jeszcze czerymoję i Twoja lista idealnie pokrywa się z moimi faworytami :D smakuje Ci durian? Ja niestety mimo wielu prób nie mogę się w nim doszukać tej cudownej głębi o której każdy mówi
O super! Zaraz przejrzę Twoje posty :) Durian niestety trochę mnie odrzuca zapachem, ale jestem w stanie go przełknąć, aczkolwiek nie jest to mój faworyt...
Ze względu na wysoką jakość ten post otrzymuje skromny upvote 100% od nieoficjalnego kuratora tagu #pl-podroze!
Dziękuję bardzo :)