Mnie bardzo irytują gry które nie mają otwartego świata bo nie lubię jak coś mnie ogranicza. Jedna z rzeczy której w grach nie może również dla mnie zabraknąć to eksploracja a otwarty świat daje w tym względzie nieograniczone możliwości :D
Problem z otwartymi światami polega jednak na tym że wiele wytwórni traktuje je po macoszemu i nie umie wykorzystać właściwe tej przestrzeni. Niby jest ale to co możemy znaleźć w miejscach po za głównym wątkiem fabularnym jest po prostu nieciekawe albo też niema tam nic. Dochodzi do robienia lokacji z automatu wg jednego schematu dodatkowo twórcy nie umieją wpleść potrzeby wędrowania tymi drogami w fabułę tak jak było to właśnie np w serii gothic gdzie główny wątek prowadził nas tak że prędzej czy później trafialiśmy w każdy najmniejszy kąt :)
Nikt nam przecież nie każe z resztą zaglądać w każdy kąt jednak gry tego typu mają tą zasadniczą zaletę że możemy je bez znudzenia przechodzić wiele razy i zawsze natkniemy się na coś co wcześniej przeoczyliśmy, co będzie dla nas zaskoczeniem.