You are viewing a single comment's thread from:

RE: 2019 09 29 Ostatnie Bastiony Zielonego Mokotowa część 2 - Jeziorko Czerniakowskie, Sadyba

in #pl-sentymentalnie5 years ago

Co za niespodzianka znaleźć na steemie post o swojej okolicy! Co do jeziorka to nie miałbym złudzeń. Powoli przyzwyczaimy się do tego, że jeziorka nie da się uratować i nikomu to nie będzie przeszkadzać. To tylko kwestia czasu. Próbę generalną mieliśmy wiosną, kiedy osuszano grunt pod budowę nowego osiedla przy Santockiej. Błyskawicznie (1-2 tygodnie) obniżyło to poziom wody w zamkniętej odnodze jeziorka na terenie rezerwatu pewnie co najmniej o 20-30 cm. Teraz jest tam kałuża. Za rok pewnie będzie bagno. Ale właśnie obrońcy jeziorka odnieśli sukces, bo powstała specjalna komisja, która się będzie zajmować tylko jego ochroną :) Przynajmniej komisyjnie stwierdzimy, że jeziorka nie dało się uratować. Acha, jeśli chodzi o zwierzęta, to przed rozpoczęciem budowy pojawiały się dziki, bobry, kuny. Można było je często spotkać. Teraz to się skończyło.

Sort:  

Dzięki za komentarz. Nawet jeśli prezentuje taką sytuację. Nie mam złudzeń co do zapowiedzi, że budowa rzekomo zostanie przeprowadzona z poszanowaniem rezerwatu i nań nie wpłynie. Może to się wydaje atrakcyjnym terenem pod zabudowę, ale pobliskie ulice są potwornie zakorkowane. Tylko, że zainteresowani przekonają się o tym już po fakcie.

Problem właśnie polega na tym, że na terenie rezerwatu nikt nic nie będzie budować ale i tak jeziorko będzie wysychać. Zresztą, chyba wysychałoby nawet gdyby nikt nic w pobliżu nie budował, tylko wolniej. Pamiętam apele aby opracować plan ratowania jeziorka na długo przed pojawieniem się na horyzoncie groźby pobliskiej zabudowy.