Obecność firmy na giełdzie oznacza, że nie masz już nad nią - jako jej np. założyciel - pełnej kontroli. Kontrolę sprawuje zespół ludzi - rada nadzorcza składająca się z głównych akcjonariuszy. Wiele osób zazwyczaj gorzej zarządza czymkolwiek niż jedna - mają mniejszą motywację, często mniej się na sprawie znają, powstają sprzeczki. Jeśli Tesla wróci w całości do rąk p. Musk'a prawie na pewno na tym zyska.
You are viewing a single comment's thread from:
To nie do końca prawda, obecność na giełdzie nie ma nic do struktury organizacyjnej firmy. Wyjście Tesli z giełdy niewiele zmieni pod kątem tego kto zarządza firmą. Musk ma w tym momencie ok 20% i będzie miał niewiele więcej po takiej operacji (bo nie skupuje i nie skupi wszystkich akcji). Struktura zarządu pozostanie taka sama. Zyski z tej operacji leżą zupełnie gdzie indziej.
On właśnie chce skupić akcje. To jedyna opcja "wyjścia z giełdy".
Ale kupić je może tylko od akcjonariuszy, którzy zdecydują się je sprzedać po przegłosowaniu operacji przekształcenia spółki w prywatną, a tych nie będzie wcale tak dużo. Potencjał Tesli jest ogromny, a zaangażowanie Elona powoduje, że jej powodzenie w tym momencie jest niemal pewne, więc bardzo dużo część akcjonariuszy zachowa swoje akcje. Realny koszt operacji będzie dużo mniejszy.