Brutalnie rozerwany między wschodem a zachodem... Donbas? Takie byłoby teraz pierwsze skojarzenie, jednak chodzi o Berlin sprzed zaledwie kilku dekad. Początek maja zawsze wiąże się z Berlinem, jako miejscem gdzie w tym okresie skończyła się wojna i gdzie Wielka Trójka pieczętowała powojenny podział Europy. W tym roku te wydarzenia tym mocniej odbijają się echem obecnej sytuacji, a ukraińską flagę można było spotkać w Berlinie równie często co niemiecką.
Grupa Turystyki Rowerowej PK wyruszyła na majówkę Szlakiem Muru Berlińskiego, ale zanim zagłębiliśmy się w historii podzielonego miasta pierwszy dzień spędziliśmy kręcąc po lasach i pojezierzach południowej Brandenburgii. Już ta część, która miała być tylko przystawką przed właściwym daniem, okazała się bardzo smacznym kąskiem dzięki fenomenalnej sieci szlaków rowerowych pozwalających na obcowanie z wydawać by się mogło nieskalaną przyrodą. Jednak wprawne oko obserwatora mogło dostrzec, że czasem drzewa w lasach stały w równych rzędach jakby w dostosowaniu do słynnego niemieckiego porządku, turkusowe wody jezior były efektem nienaturalnie wysokiego odczynu zasadowego podłoża, a z wieży widokowej w każdym kierunku widać było na horyzoncie gigantyczne niemieckie elektrownie. Mimo to, takiej rewitalizacji można by życzyć w wielu regionach naszego kraju.
Kolejne trzy dni spędziliśmy już w samym Berlinie objeżdżając wytyczony (choć w większości miejsc nie oznakowany drogowskazami) Szlak Muru Berlińskiego. Przebiega on po granicach administracyjnych Berlina Zachodniego, który ujmując rzecz w uproszczeniu, był od końca wojny w 1945 do zjednoczenia Niemiec w 1990 enklawą demokratycznej Republiki Federalnej Niemiec w samym sercu komunistycznego NRD, oddaloną od reszty RFN o około 150 km. Na przestrzeni lat coraz szczelniej otoczony przez NRD systemem zasieków mających uniemożliwić ucieczkę z komunistycznego "raju".
Ta na pozór zamierzchła historia okazuje się wcale nie tak dawna. Część uczestników wyjazdu była już na świecie gdy Mur Berliński jeszcze stał. Pozostali urodzili się niedługo po tym gdy upadł. Tym bardziej ciekawym było, czy miasto niegdyś tak mocno rozdzielone, na powrót się zrosło w jedną całość. Krótko mówiąc - tak. Obecnie Berlin jest jednym, spójnym miastem o wspaniałej infrastrukturze rowerowej, łączącej wszystkie jego strony i pozwalającej rowerzystom nawet nie obeznanym z miastem w bezproblemowym poruszaniem się po nim rowerem, co jak na tak wielką metropolię jest zadziwiające. Dzisiejszy Berlin jest miastem na tyle wielokulturowym, że Döner Kebab należałoby już uznać za danie regionalne. Miastem, które scaliło się tak dobrze, że wśród uczestników wyjazdu nie raz słyszałem pytanie "Teraz jesteśmy w Berlinie Wschodnim czy Zachodnim?" Pytanie o tyle zasadne, że objeżdżając Szlak Muru Berlińskiego nie zawsze trzymaliśmy się dokładnie jego przebiegu. Lawirowaliśmy z jednej strony na drugą, gdyż Berlin pełen jest ciekawych i różnorodnych obiektów, a całości dopełnił Poczdam z licznymi zabytkami.
Mimo wszystko, każda poważna rana pozostawia trwałe blizny. Czasem są one na pierwszy rzut oka niedostrzegalne i tylko podwójna linia kostki brukowej biegnąca równolegle lub skośnie po asfaltowej ulicy, wchodząca w ściany budynków, by pojawić się znów po drugiej stronie jest jedynym symbolicznym śladem dawnej granicy Berlina Zachodniego, ale są też odcinki gdzie w miejscu szerokiego pasa fortyfikacji dawnego muru ciągną się obecnie parki i zieleńce. Jednak ja za najbardziej wymowny sposób zagospodarowania tych terenów uważam wielkie ciągi komunikacyjne powstałe w miejscu muru. Wcale nie z powodów zboczenia zawodowego projektanta drogowego, tylko symboliki. Cóż będzie lepszym przeciwieństwem dla dzielącego miasto muru, niż spajające go drogi? Arterie pozwalające na szybki i nieskrępowany przepływ ludzi. Nie mogąc uciec od spraw bieżących, muszę na koniec wyrazić nadzieję, że tak jak podzielony Berlin stał się ponownie jednością, tak i Ukraina znów będzie pewnego dnia cała.
Leszek Ziemnik
Congratulations @grupa-rowerowa! You have completed the following achievement on the Hive blockchain and have been rewarded with new badge(s):
Your next payout target is 250 HP.
The unit is Hive Power equivalent because post and comment rewards can be split into HP and HBD
You can view your badges on your board and compare yourself to others in the Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
To support your work, I also upvoted your post!
Check out the last post from @hivebuzz:
Support the HiveBuzz project. Vote for our proposal!