Gdybyśmy chcieli to byśmy doili, ale tylko karmimy małe i te większe też. A jeszcze nie wspomniałem, że jogurty pitne robią, np truskawkowe i naturalne :) no jest pyszne, mega pyszne. Od dojenia, jest wykwalifikowany pracownik bo, czasem się zdarza, że chora koza i wyczucie ma takie w palcach, że to pozna a wtedy jej mleko do zlewu leci. Zbieramy się, żeby nakręcić filmik typu, jeden dzień na farmie:)
Gdybyśmy chcieli to byśmy doili, ale tylko karmimy małe i te większe też. A jeszcze nie wspomniałem, że jogurty pitne robią, np truskawkowe i naturalne :) no jest pyszne, mega pyszne. Od dojenia, jest wykwalifikowany pracownik bo, czasem się zdarza, że chora koza i wyczucie ma takie w palcach, że to pozna a wtedy jej mleko do zlewu leci. Zbieramy się, żeby nakręcić filmik typu, jeden dzień na farmie:)