We mgle, u podnóża gór, aż do nieba niesie sie anielski chór.
Tam pośród chmur, skrywa sie źródło szczęścia, gdzie znika ból.
Raz trzech braci wyszło o poranku,by odebrać dary spełnienia.
Pierwszy obmył dlonie, by wszystko co robi było słuszne.
Drugi uklęknął i oddał pocalunek,
aby oczyścić język, by wszystko co mówi było prawdą i dobrem.
Trzeci zaś,wędrowiec spojrzał w źródło, aby ujrzeć wnętrze,lecz nie ujrzał nic.
I zanurzył sie, aby oczyścić umysł i serce, by znikła bólu nić.
Bracia odebrali dary i odeszli każdy w swoją drogę.
Lecz nadejdzie znów czas, gdy spotkają się przy źródle i dokonają oczyszczenia.
I oddadzą życia koronę i odejdą w spokoju.