Dead Space - recenzja

in #polisg6 years ago (edited)

images 3.jpg

Niby nic odkrywczego ale jednak .

Zaczynając od najważniejszego -fabuła.

Nasz statek USG Kellion otrzymuje sygnał S.O.S od statku wydobywczego USG Ishimura .Po przybyciu na miejsce okazuje się , że statek został opanowany przez nieznaną rasę obcych form życia . Nasza ekipa ratunkowa rozdziela się i od tego momentu jesteśmy skazani tylko na siebie , okazjonalnie rozmawiając z resztą przez codek wbudowany w nasz pancerz . Dość standardowo , ale za to podane w znakomitej formie , o czym za chwilę .

images 1.jpg

Gramy jako Isaac . Kamera umiejscowiona za jego plecami działa poprawnie , nie zauważyłem , aby blokowała się nawet podczas starć z dużą ilością przeciwników. Sterowanie standardowe , choć na początku można poczuć efekt pływania postaci , wystarczy minimalny ruch myszką aby bohater reagował. Na plus trzeba zaliczyć brak jakichkolwiek wskaźników na ekranie . Pasek życia i mocy mamy na plecach naszego pancerza , a licznik pojemności magazynka przy każdej broni . Pomysł doskonały , potęgujący klimat. Takie rzeczy jak nasz ekwipunek , czy mapa lub inne potrzebne nam rzeczy wyświetlane są w postaci rzutu 3D przed naszą postacią .
images 2.jpg

Wyrzynarką i laserem medycznym .

Broń w grze jest dość kombinowana pochodząca z kategorii futurystyczne narzędzia górnicze .Walczymy zmodyfikowanymi wersjami lasera medycznego , wyrzynarki czy gwoździarki - każdą broń i pancerz można dodatkowo upgradować podnosząc statystyki typu szybkość przeładowania , moc strzału czy wielkość paska życia w przypadku pancerza. Do walki wykorzystujemy tak zwany węzeł mocy . Mamy Stazę czyli spowolnienie czasu i prostą telekinezę . Staza nie zatrzymuje lecz tylko spowalnia czas , wystarcza aby naszego oponenta posiekać na kawałki nim do nas dobiegnie . Dzięki telekinezie możemy w sytuacji braku amunicji strzelać przedmiotami min. gaśnicą , krzesłem kawałkiem szyby lub urwaną ręką stwora -wszystkim , co do się podnieść w grze.

pobrane.jpg

Element zajebistości

Straszno tu. Gra byłaby zwykłą strzelanką gdyby nie klaustrofobiczne korytarze (niczym w pierwszych Residentach) , klimatyczna muzyka potęgująca doznania płynące z ekrany , dźwięki otoczenia - wszystkie dźwięki tupu ryk stwora w oddali , jakieś trzaski i inne powodują ,że nigdy nie wiemy czy coś nie czai się za nami . W grze straszy tak naprawdę cała ta otoczka , a nie stwory zwane tutaj necromorfami.
Choć to co widzimy na ekranie też ma znaczenie - wszechobecny półmrok , ślady krwi i walki dosłownie wszędzie , walające się zwłoki (albo ich części) załogi.

Co jeszcze ?

Należy jeszcze wspomnieć o patencie z grawitacją . Przyjdzie nam walczyć w pomieszczeniach o niskiej grawitacji lub ma na powierzchni statku - tu panują inne zasady. Możemy skakać na ściany , latać w powietrzu co daje nowe możliwości zarówno w sferze walki jak i poszukiwań poukrywanych wszędzie dobroci.
Zbieractwo - standardowo apteczki , amunicja ale także schematy nowej broni , pancerza i pieniądze . Mamy sklep z wbudowanym magazynem , stół warsztatowy do przerabiania broni i wiszące aparaty do savowania co jakiś czas. New Game + po jednorazowym przejściu gry , dodatkowo dostajemy bonusowe pancerze i pieniądze.

Minusy

Na pewno jakieś są , ale nie ma co szukać na siłę . Mi osobiście gra się podoba i gorąco polecam każdemu , kto lubi taki ciężki klimat .

Na moim kanale Dtube dostępna jest seria 26 odcinków składających się na całe przejście gry.

Dziękuję za przeczytanie
Pozdrawiam @voxmortis

My steemit acc
Tip & Donation
Daily Stream - Vimm.tv
Steam acc
Steam Group
Magic Dice

GameeIT - Poland's first decentralized editorial office dedicated to games
gameeit com.png

C_Cubed_logo_500px_transparency.png

qjrE4yyfw5pEPvDbJDzhdNXM7mjt1tbr2kM3X28F6SraZeihDwpnzXTjyHXH8zaTVyxG5337rThgFLJxYh5uTVn6ZgkTNgmVyGS9HPMDQa6tHYmoRBoZsWUe.jpg

Bez tytułu123.png

Sort:  

Gra jest naprawdę zajebista i bardzo boli mnie to w jaką stronę ta seria została skierowana i w jaki sposób zmieniła się w zwykłą strzelankę. Pierwsza część posiada genialny klimat trzymający gracza cały czas napięciu. Raz spróbowałem zagrać w tę grę w nocy i ze słuchawkami na uszach. To co dzieje się w sferze audio jest po prostu genialne. Dźwięki trzeszczącego metalu, jakiś dziwnych kroków w oddali i niezrozumiałe szepty dobiegające z różnych stron potrafią nieźle zryć banię :)

Zgadzam się w 100%. część 2 też jest dobra. A co do 3 to faktycznie bardzo dużo strzelania , choć pomysł z większymi otwartymi przestrzeniami jest spoko.

Mam na którejś platformie. Chyba na Originie, ale nigdy nie grałem. trzeba będzie spróbować.