Sort:  

Nieprawda. Ustawa penalizuje kłamstwo bardzo podobne do oświęcimskiego - a mianowicie określanie niemieckich obozów śmierci "polskimi". Ustawa nie mówi np o tym - jak Izrael sugeruje - o karaniu osób, które stwierdzą, że w okupowanej Polsce byli Polacy, którzy np Żydów atakowali i zabijali. Ustawa jest bardzo dobra i jest w sumie wypowiedzeniem wojny żydom którzy już jakiś czas temu zaplanowali akcję gnojenia Polski. Stąd też ich ostra reakcja, dobrze widać komu najbardziej zależało na "polskich obozach".

Izrael samemu będąc celem ataków gnojenia przez lewactwo, ONZ i Pallywood, faktycznie powinien zrozumieć sytuację Polski. A może powinniśmy zacząć nazywać Strefę Gazy "izraelskim obozem śmierci"?

Ja nawet byłym za zlikwidowaniem tej ustawy, ale w obecnej chwili jest ona sprawiedliwym uzupełnieniem tego, że za stwierdzenie "Holocaust nie miał miejsca", lub "żydzi nie ginęli, lub zginęło ich o wiele mniej niż się mówi" można iść do paki. Jeśli już tak bardzo chcemy ( a powinniśmy ) mieć cywilizowaną i poważną naukową debatę na temat II wojny światowej, to należy zdjąć wszelkie ograniczenia wolności słowa.