uważam, iż każdy polski tag powinien mieć swoją własną redakcję.
A jakby to miało działać? To znaczy powiązanie tagu z redakcją? Każdy spoza redakcji kto opublikuje w tagu dostaje flagę? Czy na razie tylko teoretyzujesz abstrahując od technologii (być może w przyszłości, będą na Steemie np. inteligentne kontrakty, którymi będzie można to uregulować)?
Bardziej chodzi o niejako zmonopolizowanie trending danego tagu za pomocą redakcji w myśl zasady, że duży może więcej (tak wiem, brutalne). W momencie gdy na takim pl-kuchnia będzie np. 300 postów dziennie - takie wyjście będzie jedynym sensownym zamiast tworzyć pl-obiad, pl-śniadanie pl-drób pl-nabiał itp. Ludzie będą łączyć się wtedy w grupy bo sami nie podołają. Flagować pewnie nikt nie będzie, ale do trending trudno będzie się dostać nie będąc w redakcji. W tym momencie jest to teoretyzacja bo rozwiązanie ma plusy i minusy, np. własnie monopol i mniejsza wolność ale też plusy takie jak lepsza promocja. Wszystko zalezy od tego kto będzie daną redakcją rządził i jakie będzie miał układy z inwestorami.
Tylko, jeszcze taka kwestia, że taka redakcji musi trzymać poziom i nie spamować masą postów każdego dnia (a to może być naturalne, jeśli ma wiele osób w składzie i każdy chciałby coś napisać). Choćby takie
adsactly
- ma sporo bardzo dobrych postów, np autorstwahighonthehog
, ale też masę słabych, którymi zniechęca odbiorców.