No ok. Sprawdzisz swój głos i Twój kolega sprawdzi swój głos. A jak dalej z weryfikacją pozostałych wyborców? A co to za lista kluczy? Skąd się wzięła? Kto ją przyniósł? Skąd mam wiedzieć czy ten akurat klucz to rzeczywiście klucz Jana Kowalskiego, sąsiada rodziców z ich miasta (czy on przypadkiem nie umarł dwa lata temu)?
Przy głosowaniu elektronicznym najłatwiej jest kupować głosy (skupujesz setkami i tysiącami loginy i hasła od bezdomnych, najbiedniejszych rodzin, emerytów) a potem trzy osoby się na nie logują i głosują.
No i co tu blockchain zmienia? Osoba musi być zatwierdzona i tyle. Ty też noe wiesz ile ktoś ma portfeli BTC