Oczywiście każdy system wyręczenia użytkownika jest dobry, ale obawiam się, że jeszcze dużo wody w Wiśle upłynie zanim boty wyręczą nas ze wszystkich tego typu prac.
Dlatego nie wierzę w magię samoregulacji sieci.
Samoregulacja sieci - jeśli rozumieć to w ten sposób, że większość z użytkowników weźmie na siebie odpowiedzialność za platformę, za jakość treści, za walkę ze spamem i nadużyciami to, przynajmniej ja mam taką nadzieję, jest możliwa.
I oczywiście zgadzam się, że nie oczekujmy tego, że Steemit Inc. weźmie się za to i wszystko załatwi (choć są przesłanki, że dodadzą jakieś mechanizmy do walki ze spamem). Nie oczekujmy też tego, że ktoś za nas napisze inteligentne boty (i jeszcze je sfinansuje swoim SP), które będą wszystko same sprzątać. Owszem będą takie boty powstawać ale to tylko narzędzia, które prawdopodobnie same nie dadzą sobie rady.
Czasem trzeba będzie się ubrudzićPRĘGIERZEM i samemu dać flagę (oczywiście po ostrzeżeniach). Tyle, że czasem, jeśli nie spędza się na Steemie tyle czasu co @fervi ( ;-P ) to nie ma się kontekstu sytuacji (oczywiście wyłączam bardzo jasne sytuacje). Dlatego pomysł z jest bardzo ciekawy. To mógłby być jakiś dzienny raport, albo cykl podobny do tego jaki @lukmarkus robił o plagiatorach. Oczywiście nie chcę nikomu dokładać roboty, może część rzeczy dałaby się jakoś zautomatyzować (np. jakiś rodzaj raportu z pracy bota od @jacekw). W razie czego mogę spróbować coś pomóc.