Na niektórych wyspach greckich, jak się pójdzie gdzieś w krzaki - z dala od zabudowań, gajów oliwnych i morza - czuć cudowny ziołowy zapach, który już chyba na zawsze będzie mi się kojarzył z Grecją. Co dziwne, nie pamiętam by z jakimkolwiek innym krajem kojarzyły mi się jakieś zapachy. Tylko wyspy greckie. Czy to właśnie rozmaryn? Czy tych ziół rosnących dziko i składowych tego aromatu jest więcej? Czy jako ktoś kto mieszka w Grecji od lat już nie czujesz tego zapachu? Tyle pytań :-)
Oczywiście że czuję ten zapach :) To zapach greckiego lata :)
Jest rozmaryn, koper włoski "fenkuł", oregano, tymianek, laur, mięta, melisa, rumianek, herbata górska i wiele innych... nagrzane w greckim słońcu dają niepowtarzalną mieszankę zapachową, którą wiatr roznosi wokół.
Oby do lata... :)