Weźcie pod uwagę, że jestesmy w okresie swiąteczno-noworocznym. W poprzednich latach ten okres nie był tak odczuwalny, bo crypto zajmowali się głównie profesjonalisci, albo pretendujący do takich. W chwili obecnej mamy wielu "sezonowców". A Ci nie biorą laptopa na camping, wolą isc na piwo niż kupowac kryptowaluty.
Po nowym roku znowu się zacznie.
Oczywiscie, nie jest to główny powód, ale IMO jedna ze składowych.
Sort: Trending