"Moja muzyka"- Iron Maiden - Fear Of The Dark - cały album

in #polish7 years ago (edited)


Fear Of The Dark - dziewiąty studyjny album zespołu wydany w 1992 roku.
Po tym albumie wokalista Bruce Dickinson rozstaje się z zespołem na 8 lat. Słyszałem wcześniejsze utwory i albumy zespołu, ten album szczególnie zapadł mi w pamięć, a tytułowy utwór jest jednym z najlepszych kawałków zespołu, od czasu wydania jest grany na każdym ich koncercie.


Iron Maiden - Fear Of The Dark

  1. Be Quick or Be Dead
  2. From Here to Eternity
  3. Afraid to Shoot Strangers
  4. Fear Is the Key
  5. Childhood's End
  6. Wasting Love
  7. The Fugitive
  8. Chains of Misery
  9. The Apparition
  10. Judas Be My Guide
  11. Weekend Warrior
  12. Fear of the Dark

Skład zespołu:
Bruce Dickinson - wokal
Dave Murray - gitara elektryczna
Janick Gers - gitara elektryczna
Steve Harris - gitara basowa
Nicko McBrain - perkusja


Oficjalna strona zespołu


Iron Maiden - Fear of the Dark


Duża dynamika i liczne zmiany tępa, to tylko taka krótka charakterystyka utworu, który jest prawdziwą perłą na albumie.
Został flagowym numerem zespołu na każdym koncercie, gdzie jest śpiewany razem z fanami.


Iron Maiden - Be Quick Or Be Dead


Utwór otwierający album, i od razu, głośno, mocno i szybko. Utwór mówi o pieniądzach i nieuczciwych urzędnikach oraz ich szemranych interesach.


Iron Maiden - Wasting Love


Na albumie znajduję się też piękna ballada, mówiąca o porzuceniu, przemijaniu, samotności i miłości, która nie nadchodzi.


Iron Maiden - From Here To Eternity


Przyjemny, spokojniejszy, nastrojowy utwór. I drugi singel promujący album Fear Of The Dark
Jeszcze mała ciekawostka o zespole który w 1984 roku zagrał na Polskim weselu, oczywiście cały czas mowa o Iron Maiden. link


Dzięki Wam wszystkim za wsparcie. Pozdrawiam

Sort:  

ja zwykle porcja dobrej muzy :)

Jak słyszę tytułowy utwór tego albumu to ciarki po plecach. Na koncercie czekałem na ten kawałek z niecierpliwością. Dzieki

A proszę bardzo. Dla mnie to też najlepszy kawałek Iron Maiden.

Moja pierwsza płyta Ironów! Tytułowy kawałek do dziś powala.

To jest już klasyk, jak go słyszę, za każdym razem jest coraz lepszy, choć utwór jest ten sam od tylu lat.

Album i piosenka tytułowa to klasyka. Oczywiście znam i lubię.
O tym weselu też słyszałem :)

Fajne są takie historie, w tamtych latach zespół jeszcze nie był tak dobrze znany jak teraz, gdybym ja miał takie szczęście że najsłynniejsza kapela świat grała u mnie na weselu.