You are viewing a single comment's thread from:

RE: 184,25% zysku od 19 marca do dziś - kontynuacja dobrej passy

in #polish7 years ago

Nie zgadzam się z tym, rano odpisze dlaczego. Doskonale wiem co robię a uśrednianie strat z określonym poziomem sl wcale nie jest takie złe 100$ to mała cześć kapitału wiec całość służy za SL. Mogłam wpłacić 10k$ i tak samo na raz ryzykować 100$ tylko po co? To co robię tutaj jest moim zdaniem bardzo rozsądne i patrząc na to całościowo bardzo bezpieczne. Żeby wpłacić na konto 20k i handlować w taki sam sposób musiałabym dysponować kapitałem przeznaczonym na forex w kwocie minimum 2mln. Im dłużej na rynku tym bardziej wiem ze rynek może wszystko. Czarny czwartek tez dał dobrą lekcje ze lepiej wpłacać do brokera tyle ile potrzeba do swobodnego operowania potrzebnym wolumenem. Są takie sytuacje, gdzie żaden SL nie pomoże. Miała być odpowiedz rano a jednak jest teraz :))

Sort:  

Tutaj sie z Toba zgodze.... strategia dostosowana jest do osoby a nie inaczej. Wiesz co robisz... Tylko procentowe wyliczanie zysku jest przeklamaniem . Jesli wplace 100$ jako 1% wartosci konta i zarobie 100$ to znaczy ze zarobilem 100% czy 1%?

Tak, tu masz 100% racji bo przy całym kapitale taki styl handlu szybko doprowadziłby do bankructwa. Zakładam kolejne wpłaty przy MC. Następnym razem będę podkreślać, ze jest to jedynie mały procent kapitału i wynik w stosunku do całego kapitału tez jest mniejszy. Wypadałoby podać cały kapitał przeznaczony na ta strategie. Na razie mogłabym podać tylko kapitał zakładany, trochę wirtualny bo od zeszłego roku cały czas wszystko wkładałam w nieruchomości na wynajem i po prostu aktualnie inwestuje cześć środków z przychodów z wynajmu. Warto by było mimo to podawać cała statystykę a nie tylko fragmenty. Będę podawać łącznie bilans dla całości na zasadzie wpłat i wypłat łącznie z innymi rachunkami. To już prawie 11 lat na rynku forex, nie jest łatwo się tylko z tego utrzymywać bo jednak sa okresy lepsze i gorsze. Przymus wypłacania środków na życie i opłaty tez nie pomaga w budowaniu kapitału, za duży stres nie mieć nic dodatkowego i stad pomysł inwestowania w nieruchomości. Udało się to zrealizować dopiero po 10 latach i nieruchomości sa w kredyt, nie za gotówkę. Wkłady własne i remonty do przygotowania mieszkań jednak sporo pochłonęły. Chciałabym zbudować wiekszy kapitał. A podawanie wyników w takiej formie jak ja to robię tez wynika z tego, ze mam cel z małej kwoty zrobić duża, na zasadzie kuli śnieżnej i wykorzystywania tylko tego co wpłaciłam. Cel w milionach dolarów. Takie % tez działają na moja wyobraźnie i napędzają mnie do dalszego działania :)

Podoba mi sie Twoja determinacja. Nie musisz pokazywac swojego calego portfela inwestycyjnego, ani jak i gdzie zarabiasz. To Twoja prywatna sprawa i jestem zdania ze tak powinno zostac.
Pozdrawiam Magnus