Rozwiązania IT to nie tylko domena naszych pracodawców. My sami staramy się dziś jak najbardziej ułatwić sobie życie często przepłacając prywatnością. Programujemy odkurzacze do sprzątania, podłączamy je do domowych sieci wifi, znam takich co nadają im nawet imiona. Na pewno ktoś z Was ma ekspress, który zaparzy kawę na wyznaczoną godzinę, lodówkę z Androidem lub udostępnia internet poprzez sieć elektryczną w gniazdku prądowym. W życiu prywatnym warto ułatwiać sobie codzienne sprawy. Chcemy rozwiązań mających na celu poprawę naszego funkcjonowania w świecie technologii tylko dlaczego, prawie wszystkie tyle kosztują.. Otóż dlatego, że wygoda jest dziś w cenie. Producenci wiedzą, że przeciętny człowiek woli zapłacić niż poświęcić swój czas. Tego też uczone są nasze dzieci. Spójrzmy na szkoły, „uczą” nasze dzieci obsługi komutera z systemem Windows za który prywatnie trzeba zapłacić, uczą jedynego płatnego pakietu biurowego Office – za który trzeba płacić… Jest to nic innego jak wychowywanie przyszłego konsumenta oczywiście bez uświadamiania, że są alternatywy bo rodzi to obawę, że młode społeczeństwo, bez zbyt dużych środków do życia (dziecko z kieszonkowym) zacznie korzystać z ów rozwiązań a co gorsza zarazi tym innych.. bo skoro nie wydać różnicy to po co przepłacać ;).
Od wielu lat, mniejwięcej odkąd weszła „siódemka” (około 2009r.) zacząłem przesiadać się ostatecznie na systemy linuksowe. Wcześniej też miałem z nimi do czynienia ale nie na tyle by móc je wdrożyć w życie – były zbyt toporne i wymagały zbyt wiele uwagi a poziom mojej wiedzy był krytycznie zorany windowsowym lenistwem do rozwiązaywania problemów. Ten proces rozwodowy trwał około 4 lat. Choć w chwili obecnej uważam, że „7” był dobrym systemem to jednak niedostatecznie dobrym bym zechciał za niego zapłacić. Dodatkowo, żywotność komputera wraz z rozwojem systemów MS zmniejsza się trzykrotnie. Nie należę do ludzi, którzy co 2 lata muszą mieć nowy sprzęt bo taki jest trend – wręcz przeciwnie, naprawiam to co się zepsuło dlatego kierunek, w którym poszedłem sprawdził się i chcę się z Wami tym podzielić.
Dziś poza płatnymi systemami mamy do dyspozycji wiele darmowych alternatyw. Systemy operacyjne zaspokajające potrzeby wielu branż w 100%, pakiety biurowe w różnej postaci – offline, online, dystrybucje dostosowane niemoalże pod każde gusta, co chcieć więcej. Grać w najnowsze grymożemy na „kalkulatorze” za pomocą usług online typu Stadia.. Co jeszcze… ?
Bank danych, prywatna chmura, własny sejf na swój cyfrowy świat, który zrobisz ze starego rzęcha, 6 lat temu przeznaczonego do zezłomowania. System, który w razie utraty telefonu nie zrujnuje Ci życia ;)
Wszystkie komercyjne a zarazem darmowe rozwiązania znanych nam gigantów technologicznych są pozornie darmowe, ceną jest nasza prywatność ale przeważnie nikogo i tak to dziś nie rusza. Większość nie zdaje osbie sprawy czyme st prywatność. Ci zaś co wiedzą, starają się we własnym zakresie możliwości usamodzielnić. Ceną jest tutaj chęć do nauki i rozwiązywania problemów z własnymi potrzebami. Lubisz rozwiązania Googla bo są wygodne? Dokumenty online, mapy google, szmery bajery, wodotryski i w ogóle ale przeraża Cię polityka prywatności i obowiązkowe zgody na dożylny drenaż? … no to przyjżyj się rozwiązaniu o nazwie Nextcloud. Uprzedzam wymaga od Ciebie kreatywności i nauki ale od nadmiaru wiedzu jeszcze nikt nie umarł a mądrym społeczeństwem nie da się manipulować. Zawsze można się zebrać w ekipę i skonfigurować rozwiązanie do potrzeb do czego też gorąco namawiam. Dziś każdy ma w swoim otoczeniu jakiegoś nerda, informatyka lub fascynata teorii spiskowych taka ekipa jest w stanie zrobic wszystko.
W serii artykułów, do których zbieram się od dawna (prawie rok) zamierzam opisać jak na bazie oprogramowania OpenSourcowego Nextcloud sprywatyzować swoje życie i stać się technologicznie niezależnym na tyle ile to możliwe. Obecnie nawet ten artykuł piszę we własnym edytorze tekstu, opartym na Nextcloud
– tak to taki odpowiednik dokumentów Google ;) Dziś opiszę ogólne możliwości, integracje z telefonem i zastosowanie dla domu.
Nextcloud jest to potocznie zwana chmura, którą każdy z nas może uruchomić na własnym nawet starym komputerze. W pierszej kolejności to niepozorny dysk do przechowywania plików – odpowiednik GoogleDrive ale kryje w sobie równie zaawansowane funkcje jak wszystkie pozostałe usługi Google potrzebne „Kowalskiemu” Nextcloud to zachowanie prywatości bez wyrzeczeń technologicznych… Jeżeli uważałeś do tej pory, że narzędzia Google to ich własny pomysł to jesteś w błędzie, to dostosowane do ich potrzeb oprogramowanie Opensource, podobniejak Android ;)
Nextcloud można a wręcz trzeba bo do tego został stworzony, synchronizować z urządzeniami mobilnymi w zakresie kalendarza, kontaktów, sms, zdjęć, filmów, i wiele wiele innych.. Z powodzeniem zastępuje on domyślnie preinstalowane aplikacje googlowskie.
Z samym serwisem współpracuję od wersji 11. Teraz mamy wersję 20.x i na przestrzeni lat bardzo się rozbudowała stając się przyjaznym środowiskiem dla użytkownika.
Jak i na czym uruchomić serwer nie popadając w histerię..
Opowiem na swoim przykładzie. Ja swój serwer postawiłem wiele lat temu na starym komputerze z Pentium II dual core, 4 gb ram i dysk 500gb. Takowy szedł akurat do utylizacji w firmie więc go odkupiłem za 50 zł. Działa świetnie do tej pory. Zmienię go jak fizycznie padnie. W pierwszej kolejności zainstalowałem na nim czystego Ubuntu desktop (w wersji jeszcze 16), bo wtedy nie byłem jeszcze tak oblatany w systemach serwerowych i wolałem mieć środowisko graficzne w razie czego, choć ani razu z niego nie skorzystałem. Nie będę skupiał się na procesie instalacji systemu ponieważ cały proces instalacji od pustego dysku nagrałem w >>TYM<< filmie (U18 akurat) a dodatkowo instrukcji na YT jest co niemiara.
Co daje nowo zainstalowany system. Na dzień dobry dostajemy dysk sieciowy do przechowywania swoich plików. Dysk możemy obsługiwać przez przeglądarkę, jako zmapowany dysk sieciowy oraz przez dedykowanego klienta. Cały dysk można zaszyfrować co dodatkowo podbija poziom bezpieczeństwa ale wpływa na szybkość pracy. Jeżeli używasz bardzo starego komputera to możesz odczuć tę różnicę. Zawartość dysku można wygodnie udotępniać poprzez generowanie linków do zasobów, można ustawiać dodatkowo hasło do otwarcia linka, autowygasanie linka oraz uprawnienia co komu wolno. W ten sposób możemy w banalny sposób dzielić się dowolnymi plikami ze znajomymi czy rodziną.
Jak połączyć telefon z Nextcloudem.
Jeżeli chcesz korzystać z Nextclouda poza swoją siecią domową musisz posiadać stałe IP lub skorzystać z usług serwisu np. DynDNS. Możesz też dogadać się ze swoim pracodawcą. Ja tak zrobiłem i nie ma problemu, nic też mnie to nie kosztuje. Co do samego systemu.. (nie używam sklepu Google play, mam go wyłączonego, w zamian korzystam z F-Droid. Jest to alternatywa dla GP, w której znajdziecie tylko oprogramowanie wolnoźródłowe (darmowe). Wszystko co będę opisywał w tym i przyszłych artykułach jest do pobrania z F-Droid. Być może aplikacje są także dostępne w GP – niewiem nie sprawdzałem i nie pytajcie mnie o to). Po instalacji NCL posiadasz konto administratora, nie używaj go na co dzień bo to niebezpieczne a poza tym nie potrzebujesz uprawnień admina do codziennych czynności. Prawa administratora są potrzebne do aktualizacji, zakładania nowych kont, instalowania dodatkowych aplikacji. Załóż konto lub konta użytkownika dla swojej rodziny/znajomych z kim tam będziesz współdzielił maszynę. Gorąco zachęciam Cię do stosowania także weryfikacji 2etapowej, działa ona naprawdę świetnie w Nextcloudzie. Dodatkowo aby zabezpieczyć konto możesz wygenerować hasło aplikacji. Aby to zrobić przejdź do ustawień w prawym górnym rogu – tam gdzie Twój awatar, kliknij, wybierz ustawienia, przejdź w menu po lewej do sekcji BEZPIECZEŃSTWO a następnie na samym dole wpisz w boxie tekstowym nazwę aplikacji dla której będziesz generował hasło. Np wpisz model swojego telefonu i kliknij utwórz nowe hasło aplikacji. Po chwili zobaczysz 25 znakowe hasło, które możesz użyć do bezpiecznego logowania. Zapisz te hasło lub skorzystaj z funkcji „ Pokaż kod QR dla aplikacji mobilnych „ Aha.. nie zapomnij potwierdzić nowego hasła poprzez kliknięcie przycisku GOTOWE ;)
Z F-Droid w telefonie pobieram aplikację Nextcloud instaluję i uruchamiam. W pierwszych krokach podaję adres serwera. Jeżeli posiadasz stałe zewnętrzne IP i skonfigurowałeś serwer pod obsługę SSL (oczywiście darmowego np. z Let’s encrypt lub poprzez cloudflare) to ekstra, wpisz adres zewnętrzny adres IP swojego serwera, jeśli nie – nie ma problemu, podaj IP z wewnętrznej sieci. Następnie zostaniesz poprszony o login i haslo – wpisz wygenerowany kod aplikacji lub użyj ikonki skanera by zeskanować QRkod, który wygenerowałeś wcześniej. Jeżeli wszystko poprawnie zrobiłeś to zostałeś zalogowany do własnego serwera. Teoretycznie koniec. Teraz pobawcie się tym co postawiliście, zarówno przez przeglądarkę jak i przez telefon.
W następnym artykule opowiem jak wykonać synchronizację aparatu fotograficznego w telefonie z Nextcloud – tak by zdjęcia zapisywały się od razu do Nextclouda.
=================================================
Zakładana lista artykułów:
1. synchronizacja zdjęć i filmów do NCL
2. instalacja dodatkowych narzędzi w NCL
3. synchronizacja kalendarza i kontaktów z NCL
4. notatki, zakładki i prywatny komunikator w NCL
5. obsługa smsów z poziomu NCL
6. własne mapy i lokalizacja gps dla całej rodziny w oparciu o OSM
7. edytor tekstu i arkusz kalkulacyjny na własnym serwerze NCL
8. ułatwainia życia, książki kucharskie i inne wodotryski
Sam używam nextcloud od dawna. Mam postawionego w wewnętrznej sieci i głównie tak go używam, ale w planach mam postawienie Tinc na serwerze, który mam wykupiony i zrobienie sobie dostępu z zewnątrz po vpn.
Hej, o Tinc nie słyszałem ale spoko, doszkolę się ;) NCL to mega kombajn. Jak Ci się z niego korzysta ? jak go rozbudowałeś?
Tinc to taki rozproszony OpenVPN. Nie ma tam centralnego węzła i opiera się na kluczach. Jest bardzo fajny (używałem go kiedyś gdy bawiłem się meshem na routerach) więc myślę, że połączę sobie kilka sieci w jedną własnie przy jego pomocy.
Jeśli chodzi o nextcloud to używam głównie podstawy + jakieś pluginy do zarządzania galerią i Cardy dla kontaktów, tak, że na telefonie eksportuje mi kontakty i kalendarz co kilka godzin. Wiem, że chciałem kiedyś dodać tam rozpoznawanie twarzy i tego typu dodatki aby można było szybko znaleźć odpowiednie zdjęcia, ale miałem jakiś problem na moim RPi. Może było za słabe. Za jakiś czas kupię nowe i pewnie będę stawiał konfigurację od nowa bo teraz na tym RPi mam też OpenHaba postawionego do sterowania oczyszczaczem powietrza i jakimiś pierdółkami.
aa no to dzielenie zasobów proca może mieć znaczenie :/ ja rozpoznawania twarzynie robiłem bo mi to niepotrzebne ale kontakty, kalendarze itp to dla mnie podstawa. Ja zaś kładę nacisk na komunikację gps. Podłączyłem urządzenia w domu (telefony mój żony i dzieci) i jest spokój. jak coś to włączamy gpsa i widać gdzie kto jest a jak jakieś machlojki rodzina chce robić to wyłącza lokalizację i nie widać nikogo :D:D
Ja jeszcze co do rpi zastanawiam się czy nie postawić na nim KODI. od chyba 10 lat używam do tego M8S+ i powoli staje się za słaby. On jest na amlogicu s802 więc nie grzeszy parametrami ale działa w miarę stabilnie tylko wolno. Jakoś jednak nie mogę się zebrać do rpi, nigdy tego nie robiłem i pewno stąd moja ospałość w temacie ;P