dzięki serdeczne, mam nadzieję, że masz rację i nasi "bezdomni" blogerzy w Polsce dzięki pl-publikacje trafią na Steemita... A może w ogóle trochę zmienimy w Polsce klimat wokół blockchaina i kryptowalut?
Na razie to tylko takie marzenia, ale powolutku, powolutku... kto wie?
Dopóki nastawienie rządu w stosunku do kryptowalut będzie maksymalnie negatywne, to ludzie nie będą w to szli, bo się po prostu boją.
Spytam teraz: ile osób ze Steemit rozliczyło się z dochodu z postów w picie i zapłaciło podatek? Myślę, że nikt. A według interpretacji, nawet jeśli nie wypłacamy pieniędzy na konto - mamy zysk. Problem jest też taki, że jednocześnie nasze konto jest też naszym portfelem, a nie jak na giełdach, gdzie portfel jest giełdowy. Uważam, że generuje to spory problem, który eliminuje Steemit z bycia aktualnie silnym blogiem w Polsce.
Na nastawienie rządu ( w demokracji) wpływać można zmieniając nastawienie opinii publicznej, np. ...poprzez publikacje w dziennikach i tygodnikach opinii ;)
Nie lubię za bardzo tematów polityki, ale demokrację to mamy tylko w momencie głosowania...