Moje życie też ma znaczenie?

in #polish5 years ago

Śmierć Georga Floyda poruszyła miliony. Śmierć milionów w Afryce nie porusza nikogo. Celebryci, korporacje, influencerzy, kawiorowa lewica stworzyli nową modę. Modę na BLM. Ogólnie chodzi o to aby się oburzyć na rasizm, niesprawiedliwość wobec murzynów, usprawiedliwić zamieszki. Można też położyć się na ziemi albo całować czarnym buty. Najważniejsze to zrobić sobie zdjęcie na instragrama czy Facebooka. Nikomu nie chodzi o prawdziwą pomoc. Problem czarnoskórych w USA jest bardzo złożony, a jego rozwiązanie kosztowałoby ogromnie dużo i wymagałoby lat pracy. Za to lans na socjalach kosztuje tyle co nic, a może i jakiś kontrakt albo hajs z reklam wpadnie. Oczywiście są też osoby za których słowami idą czyny i je bardzo szanuje nawet jeśli ich poglądy są sprzeczne z moimi.

Floyd pochodził z USA. Dziewczynka na zdjęciu pochodzi z Kongo. Śmiercią Floyda przejął się cały Świat, a Teresą (bo tak ma na imię) grupa osób z STEEM/HIVE. Właśnie leci już 3 rok jak opłacamy jej szkołę. W tym momencie ma 8 lat i chodzi do 2 klasy podstawówki.

Teraz trochę pomarudzę, więc jak coś to możecie zjechać na dół do zdjęć i drugiej części posta ;)

Kongo to taki kraj w Afryce gdzie za dzień ciężkiej pracy na polu dostaje się 1,1$. Jak jesteście robotnikami w fabryce czy na budowie to dostaniecie zawrotne 2,75$. A jak jesteście wykwalifikowani i pracujecie w np. szpitalu to możecie liczyć aż na 3,8$ dolara za dzień pracy. Czad, co nie?! A, i liczą się tylko dni pracujące, bez weekendów i świąt ;)

A co można kupić za takie bogactwo?
Zakładając najgorszy (i najpopularniejszy) scenariusz, czyli pracę za nieco ponad dolara dziennie możecie kupić sobie 150 gram mięsa, 6 ziemniaków, dwa pomidory i cztery małe bułki.

Da się przeżyć o ile nie musicie się ubrać, macie gdzie mieszkać, nie zachorujecie i nie macie nikogo na utrzymaniu.

Na najtańsze sandały musicie pracować 5 dni, podobnie z używaną odzieżą. Przynajmniej nieruchomości tanie, bo dom z błota, kryty blachą można mieć już za nieco ponad 1100 dolarów. Jakieś 3 lata pracy non stop pod warunkiem, że nic nie jecie.

No, a jak już się urządzicie w waszej posiadłości to z dużym prawdopodobieństwem zawita do was banda rebeliantów czy innych bandytów. Bez obaw jednak, jeśli będziecie ich żywić to nawet da się z nimi zakumplować, no chyba, że przyjdzie konkurencyjny gang to może być kiepsko.

Plusem za to jest to, że broni palnej mają raczej niewiele, AK-47 kosztuje 1000 dolarów, a amunicja jest droga. Prędzej zginiecie więc od maczety jeśli dogonią was uciekających w dżunglę. Nikt nie będzie marnował cennych pocisków na byle wieśniaków.

Po wszystkim idziecie poskarżyć się skorumpowanej policji, ewentualnie szukacie ratunku w wojsku, które może okazać się jeszcze gorsze od bandytów.

No i w takim kraju żyje Teresa która gdyby nie pomoc misjonarzy nie miałaby nawet szansy na normalne wykształcenie i pracę. Teresa nie będzie bogata. Nie będzie nigdy podróżować, prawdopodobnie nie pójdzie na studia. Będzie miała szczęście jeśli dostanie tanią maszynę do szycia i zajmie się naprawą ubrań albo znajdzie zatrudnienie w sklepie czy hotelu. Do tego jednak potrzebna jest matura i zdrowie.

Jej przyszłość nawet w najlepszym przypadku, jak na europejskie standardy rysuje się gównianie. To fakt, ale "gównianie" znajduje się poziom wyżej od "w czarnej dupie"
Być może jej dzieci będą miały już tylko "do dupy", a wnuki osiągną poziom wegetacji? Kto wie, kto wie. Dźwiganie się z życiowego szamba wymaga jednak ogromnej pracy pokoleń i wsparcia z zewnątrz.

Tak więc jeśli ktoś chciałby wpłacić złotówkę czy dwie, poniżej podaję namiary. Miesięczny koszt jej nauki wraz z wyżywieniem i opieką ambulatoryjną to 60 zł.

Adres: ul. Sudecka 90, 53-129 Wrocław
Konto bankowe: PKO BP I o/Wrocław 05 1020 5226 0000 6402 0025 8103
Tytułem: Adopcja Serca - M.T. Asifiwe

102717918_2969690903137802_8371240385599019186_n.jpg

Na zdjęciu Teresa z dyplomem ukończenia chyba przedszkola.

Oprócz tego dostaliśmy krótki list. Jego przetłumaczenie poniżej:

Drodzy rodzice, cześć!
Udanego sylwester i szczęśliwego nowego roku!
Z wielką radością pragnę przekazać Wam najnowsze wiadomości!
W tej chwili jesteśmy w czasie pory deszczowej i w okresie żniw.
Rok szkolny się skończył i dobrze mi poszło w szkole.
Kończę tutaj życząc udanego roku. Wasza córka Asifiwe Marie Therese
Pozdrawiam

103376210_263174898091756_8634097419138321203_n.jpg

Teresa zrobiła też dla nas rysunek przedstawiający najbliższe otoczenie.

103007454_256935019080786_8809152360845975333_n.jpg

Jeśli chodzi o kwestię formalne, to Teresa zdała do drugiej klasy uzyskując sumaryczny wynik na poziomie 71,3% i zajmując 22 miejsce na 64 uczniów. Nawiasem mówiąc taki ranking musi dośc depresyjnie działać na słabsze dzieci.

Adopcja na ten moment jest opłacona do października, Steemy z kurator-polski będą sprzedane, (SBD już zostało). Pieniądze zostaną wpłacone prawdopodobnie w sierpniu. Edukacja Teresy nie jest zagrożona, ale każda złotówka się przyda.

Sort:  

Mam taką jedną prośbę, jeśli podajesz numer konta, to warto by zaznaczyć czyje to konto i najlepiej z czymś co pozwoli zweryfikować jego prawdziwość. W żadnym wypadku nie twierdzę, że chcesz kogoś oszukać, ale zbyt wiele już podobnych oszustw widziałem. Jest to taki standard w działaniu w środowisku o ograniczonym zaufaniu.

Dobrze że jesteś czujny :)

Potwierdzam, że zgodnie z informacją zamieszczoną w powyższym wpisie, staramy się opłacić szkołę dla Tereski już prawie 3 lata.
Pozdrawiam :)