Fame mma 13 - Moje odczucia

in #polish3 years ago (edited)
Od czasu do czasu umawiam się z moim przyjacielem na oglądanie polskich gal freakfightowych. Obejrzeliśmy parę edycji Fame MMA oraz jedną High League. Po dłuższej przerwie od gal postanowiliśmy ponownie obejrzeć Fame z powodu świetnej kart walk. Nie ukrywam, ale specjalnie dla Wiewióra zakupiłem PPV. Przed wydarzeniem byliśmy na mieście, kupiliśmy kebaby na ostrym, Coca Colę, a monstery były już wcześniej w lodówce schowane aby się schłodziły. Kebab okazał się diabelnie ostry. Piekły całe usta, język i podniebienie. Bardzo zawiodłem się, ponieważ jak wcześniej kupowałem na ostrym (gdzieś w okolicy lutego) to poziom ostrości był znośny. To jest jedna uwaga. Druga to ohydna, tania, kwaśna surówka której bardzo nie lubię. Byłem bardzo smutny. To była najlepsza kebabownia w Nidzicy. :C

Przechodząc do gali, zamierzam omówić walki. Zapraszam do lektury. :)

fame.jpg

Wiktoria "Wiki" Jaroniewska vs Katarzyna "LalaLuna" Aleksander

Byłem bardzo ciekaw tej walki, ponieważ chciałem zobaczyć jak poradzi sobie Sheeya w pojedynku z scamerką z TV. Niestety przed walką doznała kontuzji, chodziło chyba o uszkodzenie kości w palcu, więc włodarze musieli znaleźć alternatywę. Padło na 21 letnią Wiktorię Jaroniewską, znaną z TikToka i swoich debiutów w piłce ręcznej. Bardzo sympatyczna osoba, na konferencji nie bała się powiedzieć o Fame że powoli przyciągają patolę w swoje szeregi (chodziło o Lalunę). Miała tylko niecałe 2 tygodnie przygotowań i pokazała się w miarę dobrze. Punktowała Lalunę z odległości i za żadną cenę nie chciała dać się złapać w parterze. Po walkach przyznała, że w ogóle nie trenowała parteru, dlatego tak biegała po oktagonie. Laluna nie pokazała żadnej techniki, waliła samymi weselniakami, a ciosy proste jej przeciwniczki rozwaliło jej doszczętnie nos. Lała się krew po całym oktagonie, nawet w pewnym momencie jej krew wpadła do ust Wiki co mnie bardzo obrzydziło (nie żeby przez to walka była gorsza, przecież to normalne, ale wtedy jadłem kebaba). Z jednych z dziwniejszych rzeczy dla mnie było nieużywanie nóg. Dziewczyny chyba ani razu siebie nie kopnęły. Miało miejsce jedno powalenie ze strony Laluny, co i tak nie przełożyło się to do wygranej. Dzięki nie jednogłośnej decyzji sędziów wygrała Wiki. :)

image.png

Mariusz "Hejter" Słoński vs Dawid Malczyński

Hejter na ostatniej walce z Takefunem wsadził swojemu oponentowi palce w oczy, co spotkało się to z ogromną dezaprobatą publiczności. Myślałem że będzie godny rewanż, a tu jednak wskakuje Dawid Malczyński. Walka zakończyła się w pierwszej rundzie. Ogromna dominacja była po stronie Malczyńskiego pewnie przez to, że miał większe doświadczenie. Położył Hejtera na deski i zaczął okładać go ciosami młotkowymi. Bardzo dobry sposób na zakończenie pojedynku i jednocześnie rzadko używany w walkach freakfightowych. Sędzia przerwał walkę i zwycięstwo ląduje dla Malczyńskiego. Po walkach przyznał, że robi dużą przerwę w swojej karierze i raczej go nie zobaczymy w tym roku.

image.png

Alan "Alanik" Kwieciński vs Mateusz "Muran" Murański

Tutaj walka mogła zakończyć się wcześniej. Alan założył dźwignię na rękę Murana ale totalnie tego nie wykorzystał. Sędzia się spytał czy jest wszystko okej, na co Muran dał okejkę. No dla mnie totalnie dziwne, zwycięstwo było bardzo blisko a jednak się nie udało. Starcie było ogólnie wyrównane z lekką przewagą Murana, który ostatecznie wygrał.

image.png

Mateusz "Fit Lovers" Janusz vs Adam "AJ" Josef

Miała być super walka, a jednak poszło inaczej. Karaś doznał bardzo poważnej kontuzji kręgosłupa i za niego wszedł Mateusz z Fit Lovers. Walka była dosyć nieuczciwa, AJ ma 191 wzrostu a Mateusz 176. W pierwszej rundzie Mati przycisnął mocno AJ'a, ale ten użył do walki swoich kolan, co zdominowało kochasia z Fit Lovers. Był potężny knockout kolanem w pierwszej rundzie i tak wygrał mój jeden z ulubionych Youtuberów, AJ. :)

image.png

Maksymilian "Wiewiór" Wiewiórka vs Krystian "Krycha" Witczak

Mój imiennik Maksymilian jest moim ulubieńcem w całej organizacji Fame'u. Żartobliwie nazwali go myślicielem po tych swoich akcjach na konferencjach, ale on jakoś mocno z tym sobie nic nie robi. Nawet kiedyś w wywiadach przyznał, że było mu głupio ale fajnie że ludzie podłapali. Z nim był taki problem, że trudno było o przeciwnika dla niego. W parterze jest niepokonany, a w stójce trudno o knockout przez jego ogromną szyję. Fajnie że wybrali Krychę, wydawał się najlepszym przeciwnikiem dla wiewiórki, ale były to tylko pozory. W walce dominował Maksymilian. Podczas stójki było widać, że Krycha za żadne skarby świata nie chciał schodzić do parteru, co mu się parę razy nie udało. Należy mu się ogromny szacunek za to, że przetrwał trzy rundy. Jednogłośną decyzją sędziów wygrał Wiewiór.

image.png

Piotr "Szeli" Szeliga vs Norman "Stormin" Parke

Jedna z ciekawszych walk, która odbywała się w rzymskiej klatce, czyli bardzo pomniejszonej. W pierwszej rundzie był boks, a w dwóch pozostałych MMA. Według mnie był to strzał w dziesiątkę z wsadzeniem obu panów do tej klatki. Szeli na konferencjach wielokrotnie mówił, że w pierwszej rundzie wjedzie w Parke i zakończy to w pierwszej rundzie i tak było... przynajmniej częściowo. Wlecieć wleciał, ale trochę się wypompował i pałeczkę przejął Parkę, który serwował potężne ciosy dla Polaka. Szeli dostawał ostry wpierdol, inaczej tego nie potrafię określić. Morda to nie garda. Walka skończyła się zwycięsko dla Stormina w drugiej rundzie.

image.png

Agata "Fagata" Fąk vs Monika "Mona" Kociołek

Jedna z nudniejszych walk według mnie. Wiadomo że musieli gdzieś upchnąć tę walkę dla widzek family contentu obu pań. Techniki było zero, leciały weselniaki. Mona miała jakąś dziwnie zgarbioną pozycję, przez co jej łeb był do przodu wysunięty i dosyć łatwo było w niego trafić. Agata wygrała jednogłośną decyzją sędziów. Naprawdę nie wiem co miałbym jeszcze o tym powiedzieć. To, że są influencerkami ich nie usprawiedliwia. W High League biła się Lexy z Natsu, które dały zajebistą walkę i to nie tylko ja tak sądziłem, ale większość widzów. Później Fagata walczyła z Lexy i skończyło się to chyba w 10 sekund. Nie każdy ma talent lub siłę woli do treningu i walk.

image.png

Sergiusz "Nitro" Górski vs Marcin "Xayoo" Majkut

Medialnie uważam, że powinna być to walka wieczoru. To właśnie o niej najgoręcej było tuż przed wydarzeniem. Ogromna ilość osób śledziła Xayoo i jego treningi, w tym ja. Jego trenerzy mówili, że tę walkę wziął mocno do serca i trenował 11 razy w tygodniu. Nitro... po treningach wracał do domu na strumyka i fajeczkę. Pokazywał wielokrotnie jak to pił colkę i w dupie miał dietę. Wszystko przełożyło się to w oktagonie, gdzie Nitro na początku fajnie walczył, czyli gdzieś przez 15 sekund. Później dostał mocno kolanem Xayoo i było czuć jego przerażenie. Już nie był taki odważny do wyprowadzenia ataku, cofał się i uciekał do klatki. Xayoo bardzo ładnie dominował Nitro. Po udanych prostych dodawał kopniaki oraz nie zapominał o trzymaniu gardy. Przy klatce Nitro parę razy dostał mocne bomby, przez co sędzia musiał odliczać. Przez zakończeniem walki, widząc nogę w powietrzu swojego oponenta, Nitro szybko położył się samowolnie na podłodze i sędzia przerwał walkę. Wygrał Majkut. :)

image.png

Tomasz "Gimper" Działowy vs Mateusz "Tromba" Trąbka

W pierwszej rundzie Gimper zadawał potężne ciosy Trombie. Było czuć przygotowanie Tomasza, ale dominacja trwała dosyć krótko. Pod koniec rundy dostał silny kontratak od Trąbki i po przerwie panowie przeszli do następnej. W następnej rundzie panowie silnie wymieniali się ciosami, aż tu nagle Trąbka sprowadził Tomasza do parteru i zasypywał grad ciosów swojemu przeciwnikowi. Trwało to może z 10 sekund, zauważyłem że sędziemu średnio chciało się to kończyć. Wiadomo walka wieczoru i średnio aby się skończyła wcześniej. Niestety nie miał innej możliwości, jak tylko przerwać pojedynek i ogłosić Trombę zwycięzcą. Walka ogólnie mi się podobała. Tromba był faworytem przez jego większe doświadczenie w sztukach walki, tzn. trenował dużo wcześniej od Tomasza.

image.png

Gala była jedną z najlepszych jaką kiedykolwiek przygotowali włodarze Fame MMA. Tuż za rogiem szykuje się konkurencja w postaci High League, która posiada w mojej opinii dosyć słabą kartę walk. Jedynie pojedynek Robura z Burneiką mnie ciekawi no i po części Alberto vs Dubiel. Reszta jest totalnie średnia i ciekawe jak to się przełoży na ilość sprzedanych PPV. A wy oglądaliście Fame? Co o tym uważacie? Chętnie poczytam w komentarzach. :)

Sort:  

That comment has been deleted.

Malik coś ostatnio wspominał, że obejrzał Fame na jakimś streamie bez PPV. Boxdel go podsumował na jakimś live. Jest shot na yt.

Też byłem smutny faktem, że Sheeya nie zawalczy. Trochę mi zbrzydł jej wizerunek po tym jak pokazywała swoje nowe stroje na Onlyfansa (Simper chyba nic nie ma do tego). Nie mam nic do onlyfansa ale jakoś mnie zbrzydł jej wizerunek, niby taka sportowa a onlyfans. Przy normalnej influ miałbym wywalone.

Dlatego napisałem że medialnie xayoo vs nitro. Nitro wiadomo że by przegrał. Człowiek niby wiedział a się łudził.

That comment has been deleted.

Później Malik coś tam mówił że to był bait i kupił.

Z wersow też tak było że przykleiła się do friza kiedy mu wyszło z kanałem. Nikt nie wie ile takich Fagat jest. ¯_(ツ)_/¯