Dzisiaj to trochę taki neoromantyzm, cos jak przed wojna, czyli emocje i uczucia gora nad rozumem, co jest zgubne ( jak ześmy sie przekonali 80 lat temu),. Jedna z najrozsadniejszych epok był pozytywizm, przynajmnie jego załozenia, wg mnie na tym powinien opierać sie wspolczesny patriotyzm (praca organiczna, zamiast naglych, mozna powiedzic rewolucyjnych zmian powolne przmyslane kroki naprzod), nie rozumiem tylko czemu "młoda Polska" jest na tej samej plaszczyźnie co romantyzm?
You are viewing a single comment's thread from:
Bo Młoda Polska odwoływała się większej części do uczuć, emocji niż do wiedzy i materializmu.
Była raczej "miksem" pozytywizmu i elementow romantyzmu, idalnie pokazuje to "Wesele" Wyspiańskiego