Nie wiem, czy bym dał radę obejrzeć do końca :) Jeśli na filmie mają być takie męczące dialogi, które prowadzą do niczego (odpowiadanie pytaniem na pytanie i takie droczenie się), to ja podziękuję. :) A to, że książka jest ponadczasowa, to też słyszałem.
Już lepszy jest "Dzielny wojak Szwejk". Czytałem i widziałem film.