Newsy dla nerdów - 13-19 stycznia 2020

in #polish5 years ago

Mijający tydzień raczej nie obfitował w jakieś interesujące mnie newsy, zatem tych "wiadomości" nie będzie dużo. W tym tygodniu obiegły nas graczy, a przynajmniej mnie, dwie smutne wiadomości, czyli daty przesunięcia premier remake'u "Final Fantasy 7" i "Cyberpunka 2077". (szepcze) To dobrze, że jeszcze nie przesunęli daty premiery "Resident Evil 3" (zamknij mordę i wypluj te słowa).


Kangurek-Kao.jpg

Szlachetnym gestem wykazała się rodzima firma Tate Multimedia, która jest twórcą i wydawcą trójwymiarowej gry platformowej "Kangurek Kao". Otóż od 9 do 19 stycznia 2020 roku mogliśmy kupić na Steamie za jedyne 7,19 PLN (ja bym dał nawet i 30 PLN) grę "Kangurek Kao: Runda 2" ("Kao the Kangaroo: Round 2)", którą też mogliśmy odebrać za darmo 1 czerwca 2019 roku z okazji Dnia Dziecka, a dochód ze sprzedaży tej gry miał zasilić konto fundacji WIRES (NSW Wildlife Information, Rescue and Education Service Inc.), która zajmuje się zwierzętami w Australii i która też pomaga w walce z pożarami pustoszącymi ten kraj i kontynent. Ponadto też powstał oficjalny hasztag #kao4australia. O całej tej sprawie pisałem także tydzień temu na swoim głównym koncie.

https://mobile.twitter.com/Kaothekangaroo/status/1215294658731003904

Ja do tej sprawy musiałem założyć dwa fake'owe konta, ale i tak z nimi miałem problemy. Internet nie ufa, że ja to ja i ciągle musiałem udowadniać, że ja to ja. Trochę się namęczyłem z założeniem fake'owych e-maili i na nie założyć konta na Steam. Nigdy więcej. Już lepiej od razu było te pieniądze wysłać do Tate Multimedia, albo do WIRES.


EOP0jliX4AAq-yK.jpeg

We wtorek 14 stycznia 2020 roku wiele portali o tematyce gamerskiej podało iż premiera remake'u gry "Final Fantasy 7" została przeniesiona z 3 marca na 10 kwietnia 2020 roku. Na pewno wielu fanów i graczy, którzy czekali na ten tytuł, wiadomość ta na pewno ich nie zadowoliła. Wydawca gry Square Enix tłumaczy to tym, że muszą dopracować grę. Szef produkcji Yoshinori Kitase napisał oświadczenie, że potrzebują kilku dodatkowych tygodni na oszlifowanie produktu żeby zapewnić graczom jak największą jakość.

Wieści te można było przeczytać na oficjalnym koncie gry na Twitterze.

https://mobile.twitter.com/finalfantasyvii/status/1217085226641510402

Mnie osobiście takie podejście deweloperów do gry się podoba. Lepiej poczekać te kilka tygodni/miesięcy dłużej i wydać lepiej dopracowany projekt, niż wypuścić na szybko jakiegoś crapa, który będzie zabugowany i będzie się wieszał, wywalał do systemu operacyjnego itp... Myślę, że gracze to zrozumieją. Mam tylko nadzieję, że to się nie odbije jeszcze na pracownikach firmy, chodzi o zjawisko tak zwanego crunchu, czyli wyczerpującej pracy po godzinach.


325785_windows7_panorama_png_90_resize_770x1000.jpg

Także 14 stycznia 2020 roku, po 10 latach firma Microsoft zakończyła wsparcie dla systemu Windows 7. Stało się to, co było zapowiadane od roku, mniej więcej od czasu premiery remake'u "Resident Evil 2" w styczniu 2019 roku. Oczywiście system nadal będzie działać, ale straci możliwość dalszych aktualizacji i jak twierdzi Microsoft, system będzie bardziej narażony na ataki i na wirusy. Jak ktoś ma program antywirusowy, anty malware, anty ransomware, VPN, firewall, etc... ten będzie w miarę bezpieczny. Naprawdę dobrzy hakerzy złamią każde zabezpieczenia, więc żaden firewall, antywirus, etc... nie zapewnią 100% bezpieczeństwa. Ja póki co będę używał Windowsa 7 i na 10-kę się raczej nie przesiadam, bo co aktualizacja to, zawsze są jakieś problemy. Windows 7 to bardzo dobry system operacyjny. Przez 4 lata użytkowania na moim laptopie, miałem chyba 2 razy tak zwany "blue screen". Najlepiej wspominać będę Windowsa XP i 7. Najgorzej ME i Vistę.

Mniej więcej rok temu przeczytałem wiadomość, że także launcher sklepu internetowego Steam, należącego do firmy Valve, przestanie być uruchamiany pod Windowsem 7. Póki co nic takiego nie miało miejsca. Mam nadzieję, że to tylko niepotwierdzona plotka i że Steam będzie nadal działał na Windowsie 7. Wróć, sorry. To było o XP i Vista, ale pewnie 7-kę za jakiś czas też spotka ten los.


EOa2ITXW4AAbcag.png

W czwartek 16 stycznia 2020 roku gruchnęła wiadomość o przesunięciu premiery gry "Cyberpunk 2077" na 17 września 2020 roku. Pierwotnie premiera gry miała się odbyć 16 kwietnia 2020 roku. Wszystkie portale internetowe o tematyce gamingowej (i nie tylko), oraz zwykli internauci zaspamowali tą wiadomością Facebooka, Twittera, Instagram i Bóg wie co jeszcze. Myślę, że CD Projekt Red podjęło tą decyzję z tych samych powodów, co Square Enix z remakiem "Final Fantasy 7", czyli na "dopieszczenie" gry. Zbyt wielu ludzi zainteresowało się tym tytułem, w tym aktor Keanu Reeves, który udzielił wizerunku w trailerze i reklamował tę grę podczas targów E3 w 2019 roku.

CD Projekt Red o opóźnieniu swojej najnowszej gry powiadomiło na swoim oficjalnym Twitterze.

https://mobile.twitter.com/CDPROJEKTRED/status/1217861009446182912

Jak już wcześniej pisałem na swoim głównym profilu, nie czekam na premierę "Cyberpunka 2077" jak na "The Last of Us 2", "Resident Evil 3 Remake", czy remake "Final Fantasy 7" i dzieło CD Projekt Red spadło z podium i nie jest dla mnie priorytetem. Ale obawiam się, że ta gra może nie będzie niewypałem, ale może nie pokryć nadziei graczy. Jakoś mam złe przeczucia do tej gry. Czuję, że ta gra będzie średniakiem. Nie zdziwiłbym się, gdyby termin 17 września 2020 nie byłby ostateczny, a premiera gry zostałaby jeszcze przełożona. Jestem ciekaw jak gracze, oraz notowania giełdowe zareagowały na ten News.


Horizon Zero Dawn™_20180224194409.jpg
Screen z własnego gameplay'u.

Nie milkną plotki o rzekomym wydaniu gry "Horizon Zero Dawn" na komputery osobiste.

Pierwszy raz pisałem o tym mniej więcej na początku grudnia 2019 roku w pilotażowym, nieopublikowanym poście, który miałem wrzucić na główny profil.

Pierwsze o tym pisał portal PC Lab.pl 4 grudnia 2019 roku w tym artykule. Oczywiście nie dawałem temu wiary. Według tego newsa, były rosyjski dziennikarz serwisu Igromania - Anton Logwinow - opublikował na swoim kanale na serwisie YouTube film mówiący o możliwości pojawienia się "Horizon Zero Dawn" na PC w lutym 2021 roku. Rosyjski dziennikarz mówi, że gra może być zapowiedziana w lutym 2020 roku na komputery PC. Logwinow przewidział, iż najnowsze dzieło Hideo Kojimy "Death Stranding" może trafić na komputery PC i tak się stanie w 2021 roku. Ponadto najnowsze dzieło Kojimy działa na tym samym enginie (Decima) co "Horizon Zero Dawn", a programiści z Guerilla Games współpracowali z Kojimą przy "Death Stranding". Można powiedzieć, że każda plotka ma jakieś ziarno prawdy.

"Horizon Zero Dawn" pojawiło się 28 lutego 2017 roku i jest tytułem ekskluzywnym na konsolę Sony PlayStation 4, a twórcy gry holenderskie (teraz pewnie nederlandzkie) studio Guerilla Games należy do Sony. Jak wiadomo Sony nie lubi się dzielić swoimi ekskluziwami, chociaż dla trylogii "Crasha Bandicoota" zrobili wyjątek i wydali na Xbox One i na PC.

Teraz temat wraca niczym bumerang. Redaktor Jason Schreier z serwisu Kotaku przekazał na swoim Twitterze wiadomość, iż dostał takie przesłanki od trzech osób pracujących w Sony i które chciałyby zachować anonimowość, że "Horizon Zero Dawn" może się pojawić na PC i całkiem możliwe, że jeszcze w tym roku.

Póki co możemy sobie czekać, ale jak dla mnie to jest świetna wiadomość. Na "Horizon Zero Dawn" czekałem chyba od targów E3 w 2015 roku i chciałem zagrać w tę grę. To była jedna z niewielu gier, które zamówiłem sobie w cyfrowym preorderze (bo tego za zwyczaj nie robię), a potem jeszcze kupiłem sobie ją na płytce. I do tej pory nie żałuję. Mam nadzieję, że to jednak nie okaże się plotką.


To chyba wszystkie wiadomości i plotki ze świata gier i okolic, które mnie zaciekawiły.

Z tych mniej ciekawszych było to, że Sony podało, iż ich pad Dual Shock od konsoli PS5 ma być wstecznie kompatybilny i ma działać na PS4. Ja bym wolał odwrotnie, żeby pad od PS4 działał na PS5. Ale zobaczymy.


Inną wiadomością było to, że gra GTA IV zniknęła ze Steama (dobrze, że mam cyfrową kopię i jeszcze pudełkową). Firma tłumaczy to tym, że było to spowodowane tym, iż gra wymagała połączenia z nieaktywną od 2013 roku usługą Microsoft Live czy coś takiego. To był taki potworek, który zamiast ułatwiać życie graczom, to je bardziej komplikował. Na dodatek na początku nie był wspierany w Polsce, jak ta usługa PlayStation Now na PS4. Przez to badziewie miałem problemy z save'owaniem na oryginalnej grze F1 2010 od Codemasters, ale jakoś tam dało się obejść. Z tego co pamiętam, to wersja steamowa GTA IV była wolna od tego badziewia i dało się w nią normalnie (nie do końca, bo miała fatalną optymalizację) grać.

Sort:  

@tipu curate :)

Dziękuję, ale nie trzeba było. :)

Congratulations @bartheek2! You have completed the following achievement on the Steem blockchain and have been rewarded with new badge(s) :

You published more than 20 posts. Your next target is to reach 30 posts.

You can view your badges on your Steem Board and compare to others on the Steem Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

To support your work, I also upvoted your post!

Vote for @Steemitboard as a witness to get one more award and increased upvotes!

Co do Visty i Windowsa ME całkowicie się zgadzam. Miałem nawet kiedyś takie nieodparte wrażenie, że wychodzi im co druga wersja Windowsa, a co druga jest jakaś taka niedograna