A może czują, że powinni się w ten sposób odwzajemnić. :)
Nie czuję tej presji dziesiątek czy maksymalnej liczby gwiazdek. Jako czytelnik chętniej sięgnę po książkę ocenioną nawet na 5 czy 7, jeżeli recenzja wskazuje konkretne słabe i mocne strony, niż po taką obdarzoną kilkoma dziesiątkami i pustosłowiem typu "wspaniała! niezwykła! niesamowita!". Przecież zawsze okaże się, że król jest nagi, a do "dzisiątkowego" recenzenta przylgnie opinia kanału po prostu płatnej/barterowej reklamy.
A z innej strony patrząc, świat się zmienia. ;)
Na szczęście ja nadal działam na tej historycznej skali 😂
Srednio to bardziej 2.5. 3 to juz ponad-przecietnie xd