Może akurat tych główek nie ma jeszcze w sprzedaży, ale pozwolę sobie zwrócić uwagę na środkową miniaturkę zdjęcia z prac na Steemiakami. Nawet bez głów figurki były w 100% rozpoznawalne, więc do prac ołówkowych można podejść całkowicie bezstresowo. ;)
You are viewing a single comment's thread from: