Teraz myślę, że na tego typu reklamy właściwie należałoby pisać skargi do Komisji Etyki Reklamy. Publiczne pieniądze idą na programy prozdrowotne, które muszą walczyć z kolorowymi kłamstwami, że słodki wafel albo ciastka to nie jest zdrowe śniadanie, żeby choć trochę zwiększyć spożycie świeżych owoców i warzyw, a producenci i twórcy reklam mogą o każdej porze swój szkodliwy przekaz nadawać.
You are viewing a single comment's thread from: