Zgadzam się zupełnie co do porównania polityki historycznej z wizytą u dentysty. Kurczę, dobrze żyję dziś z tym faktem, że ten grosz dołożony na akcję z bilbordem, był moim drobnym wkładem w budowanie prawdziwej narracji wydarzeń z tamtych lat :)
Ale ogromny szacunek należy się Wam! Raz jeszcze wielkie dzięki!
Dzięki! (zarówno za wsparcie jak i dobre słowo)