No to się porobiło. RN i Wolność razem przeciwko Unii Europejskiej. I to nie że chodzi o jakąś tam krytykę polityki unijnej czy jakieś zmiany, ale o wyprowadzenie Polski z Unii. To chyba pierwszy taki postulat polityczny w polskiej polityce, oczywiście wśród czynnych posłów/europosłów i partii politycznych. Robi się ciekawie. Szkoda tylko, że Jakubiak jednak nie dołączy do tego grona - nie popiera opuszczenia Unii, ale jej zmianę i powrót do EWG. Niestety to chyba jest mniej realne niż polexit (nie twierdzę, że samo opuszczenie Unii jest możliwe w obecnej sytuacji, ale na pewno łatwiejsze niż wymuszenie na niej takiej reformy). W takiej konfiguracji programowo-partyjnej, uważam, że inicjatywa Jakubiaka jest skazana na porażkę; jesli nie dojdzie do porozumienia, to Jakubiak nie da rady zbudować własnych list wyborczych, wtedy będzie musiał negocjować z innymi ugrupowaniami o wprowadzenie swoich ludzi na listy, tylko z jakimi? z PiSem?
Opuszczenie Unii, to niby jakiś absurd i nikt sobie tego nie wyobraża, ale jednak obecnie w tym kierunku będą narastać tendencje w Unii, czyli przeciwko brukselskiemu centralizmowi i "stanom zjednoczonym Europy".