Do takich wniosków doszli naukowcy z Carl Sagan Institute i twierdzą oni, że najbliższe życie może znajdować się zaledwie 4 lata świetlne od nas. Taka odległość mierzy od Ziemi do egzoplanety Proximy-b.
Egzoplanetami, określa się planety krążące wokół innej gwiazdy niż Słońce.
Do tego czasu powszechne było sądzić, że na planetach, które są mocno narażone na promieniowanie ultrafioletowe nie występuje życie. Proxima-b, TRAPPIST-1e, Ross-128b i LHS-1140b to planety skaliste, które są stosunkowo niedaleko Ziemi (proxima-b najbliżej - 4 lata świetlne) . Na te planety dociera naprawdę spora ilość promieniowania UV, tak duża że nawet nie były one nigdy brane pod uwagę w przypadku szukania życia pozaziemskiego.
Co więc takiego się zmieniło?
Otóż naukowcy: Lisa Kaltenegger i Jack O'Malley-James analizując dzieje Ziemi zauważyli, że w przeszłości na naszą planetę docierało znacznie więcej promieniowania UV niż dzisiaj na każdą z bliskich nam egzoplanet. A mimo to, życie się pojawiło i sukcesywnie rozwijało.
Wyniki badań pokazują, że życia powinniśmy szukać znacznie bliżej niż nam się wydawało, a także to, iż wysokie promieniowanie UV nie jest czynnikiem dyskwalifikującym obecność życia na konkretnej planecie.
Źródło: kopalniawiedzy.pl