Pozwolę sobie dodać kilka faktów od moich przodków oraz z mojego życia. To na wszelki wypadek gdyby znalazł sie jakiś lewak i zaczął by oczerniać mieszkańców Białegostoku oraz wybielać żydów i imigrantów...
fakt 1. Moja prababcia (wdowa) po 2 kadencyjnym burmistrzu z dwudziestolecia między wojennego. Oraz właścicielka 20 hektarowego gospodarstwa. została zadenuncjowana przez żyda jako "kułak i burmistrzowa". Na szczęście sprawa rozgrywała sie bardzo blisko dni w których słynny akwarelista postanowił najechać Stalina i to uratowało prababcię od wywózki. za to jestem Adolfowi wdzięczny.
fakt2 mój dziadek wraz z braćmi byli w AK a po wkroczeniu armii czerwonej byli zwierzyną łowną głównie dla jednego żyda z UB. Brat dziadka przyjrzał mu sie z bliska bo był schowany w snopku słomy w czasie gdy żyd przetrząsał stodołę gdyby żyd go znalazł. to by zginął na szczęście akcja skończyła się tym że żyd ciągle powtarzał "żeby złapać chociaż jednego z tych Borowskich i zobaczyć jak wygląda" jako że bracia byli tylko pionkami to udało sie rozliczyć z całej działalności w czasie amnestii. Chociaż mój dziadek akurat siedział w katowni UB 2 tygodnie. Co ciekawe tego żyda jeszcze brat dziadka spotkał jako podwładnego w fabryce w Łodzi. Swoją drogą niezły przypadek, żyd myślał że sie w tej Łodzi schowa od mieszkańców Podlasia a tu pech. Oczywiście następnego dnia koleś był już ze strachu w Izraelu nie wiem może myślał że AK wysłało za nim likwidatora :D
Teraz wyobraźcie sobie że ludzie w takich okolicznościach tracili rodziny. i co dziś mamy od nich wymagać miłości do oprawców oraz ich dzieci?
Teraz fakt z mojego życia: uczyłem sie zaocznie 15 lat temu w pewnym technikum sąsiadującym z ośrodkiem dla "imigrantów" i widziałem naocznie co te dzikusy z Czeczenii wyrabiają. sam osobiście straciłem lusterko w samochodzie po prostu na złość. A koledze wybili szybę i ukradli radio. o pobiciach młodszych uczniów nawet nie będę wspominał ale z opowieści wiem że potrafili wejść do szkoły i pobić ucznia w biały dzień. Policja oczywiście nic nie robiła w tej sprawie i odmawiała przyjazdu. (wiem bo sam wzywałem do mojego lusterka). Z nieoficjalnych źródeł wiem że było też ciche przyzwolenie policji aby skinheadzi co jakiś czas robili na ten ośrodek naloty w celu utemperowania towarzystwa.
Jak widać to wyłącznie bezradność Policji jest powodem samosądów. Gdyby Policja przetrzepała dupsko. Pokój po pokoju w tym ośrodku to nie było by samosądów. Trzeba pamiętać że samosądy są wyłącznie z ludzkiej bezradności.