To jak najbardziej właściwe pytanie. Często wytrąca z równowagi osobę odpowiadającą na nie. Prowadząc setki rozmów rekrutacyjnych nie zwraca się uwagi na tendencyjne odpowiedzi. Czasem dla FUN dobrze jest zadać nietypowe pytanie:
„Jaki kolor Pan lubi?”
„Jaką markę samochodu?”
„Jaką markę czekolady?”
Szef/rekruter to też człowiek :-)
You are viewing a single comment's thread from: