Fakty dokonane
Kupowanie coinów z top 10, poza Bitcoinem, to szaleństwo. Wziąłem dane z coinmarketcap.com na temat wartośći danego coina w styczniu tego roku do szczytu bańki i tak:
Stratis 5 000 000 - 1 122 000 000 - 224 razy (22300%)
Zcash 20 000 000 - 630 000 000 - tylko 31 razy
NEM 30 000 000 - 2 400 000 000 - 80 razy
BTS - 10 000 000 - 1 200 000 000 - 120 razy
MONERO - 10 000 000 - 845 000 000 - 84 razy
ETH 800 000 000 - 36 000 000 000 - 45 razy
Można by tak wymieniać dalej ale każdy może to sam sprawdzić. Jednak te liczby do wielu osób nie docierają bo ciągle czytam gdzieś że ktoś się właśnie zapakował w którąś z tych walut na long term…
Wystarczy sobie zrobić prosty eksperyment logiczny. Jeśli wartość czegoś wzrosła 200 razy w ciągu pół roku to czy większa jest szansa że wzrośnie ponownie 200 razy czy, że spadnie o 50-80%.
Tutaj dochodzimy do kwestii braku kapitału. Nie ma obecnie na rynku kapitału który miałby to pchać w górę. Wystarczy spojrzeć na wykresy total market cap żeby się przekonać że rynek od około miesiąca idzie bokiem, czyli pieniądze są tylko przekładane z kieszeni do kieszeni, z jednego alta do drugiego ale rynek jako cały idzie w bok, powoli się zapadając. Na altów z perspektywy giełdowej mamy już bessę.
Rysuje się trend spadkowy, każdy kolejny dołek i szczyt jest niżej od poprzedniego. Szczyt wartości rynku altcoinów wyniósł 72 miliardy USD a obecnie jesteśmy na 57. We wtorek 27 czerwca rynek spadł poniżej 50 miliardów. Korekty rzędu 20-30% na rynkach giełdowych są traktowane jako przejście do bessy.
BTC
Obecnie największe szanse daję scenariuszowi że szczyt BTC jest już za nami i podobnie jak w zeszłym roku jesteśmy już postawieni przed faktami dokonanymi. W lipcu 2016 wypadł zeszłoroczny szczyt BTC a wkrótce po nim był halving na który wszyscy czekali i większość liczyła na podwojenie ceny. ,,No bo skoro górnicy będa wydobywali o polowe mniej to cena musi iść 2x w górę cnie hehe?”
Obecnie mamy do czynienia z podobną sytuacją, wiemy że do konsensusu dojdzie, niepewność została znacznie złagodzona przez niedawny New York Agrement w sprawie zmian w BTC.
https://blockchain.info/charts/nya-support
Porównując to z wykresem BTC możemy zauważyć że ostatni ze szczytów po ATH wystąpił właśnie 20 lipca kiedy większość bloków zaczęła sygnalizować wsparcie dla NYA.
Jeszcze miesiąc temu byliśmy zasypywani dobrymi newsami, głównie z Azji. Korea, Japonia, Indie, różnice w cenie BTC nawet 2000$ wyżej niż ceny w USA czy Europie! Akceptacja BTC w Japonii która nastąpiła w kwietniu spowodowała rajd, przy okazji giełdy otwarły się na wiele altcoinów (np. NEM) doprowadzając do wykładniczych wzrostów. Obecnie trend osłabł co pokazuje Google Trends. Tutaj pozwolę sobie zacytować kolegę Uzamkniete i jego post na Steemit:
https://steemit.com/bitcoin/@uzamkniete/bitcoin-price-vs-google-trends
Popyt i podaż
Cena to efekt popytu i podaży. Wiemy że popyt ustał i na rynek nie wpływa nowy kapitał w takiej skali jak w ostatnich miesiącach. Za to podaż szaleje. Można by tylko wspomnieć o ilości zapytań na temat kopania coinów, rigów, kart graficznych na różnych portalach. Każdy wie że jest to temat nr 1 na wykopie, że brakuje kart w sklepach i wszyscy ,,Janusze” rzucają się do koparek. Wypada jednak podeprzeć się realnymi danymi.
Google Trends na hasło mining coins:
Ciekawe kto pamięta 2013.
Mining rig:
Zarobki przy kopaniu ETH i innych altów są tak dobre że każdy rozsądny człowiek zaprzęga swoje karty graficzne do kopania. I zrzuca urobek na giełdach. Taka podaż zabije każde wzrosty i efektem tego jest obecny stan rynku. To nie może się skończyć inaczej, inwestorzy nie są głupi i nie ma na rynku tylu nowych pieniędzy aby utrzymywać wysokie ceny i jeszcze odbierać na bieżąco zrzucany przez górników urobek.
Pisałem o tym 12 dni temu na Steemit:
ICO wyznaczą szczyt
Obecnie obserwujemy sytuację podobną do szczytu bańki DotCom w 2001 roku gdzie również na giełdy wchodziły setki firm które były oderwane od rzeczywistości ale zbierały ogromne środki, ponieważ inwestorzy byli napaleni na hasła typu internet czy startup.
Podobnie dzisiaj wystarczy że coś jest oparte na blockchain, jest open i oferuje wide adaptation, do tego network effect i mamy gorące ICO. Między październikiem 2016 i październikiem 2017 odbyło się lub jest zaplanowanych ponad 120 ICO. W ciągu ostatnich 7 miesięcy odbyło się 65 ICO, które zebrały w sumie 309 000 000 USD. 17 (26%) z nich odpowiada za 50% zebranego kapitału. Rekordzistą jest Bancor z 153 000 000 USD. Obecnie jednak EOS zebrał już niemal 200 000 000 USD jednak ICO ciągle trwa.
W samym lipcu zaplanowanych jest przynajmniej 23 ICO, a dokładając te mniejsze śmieciowe ICO reklamowane na mniej znanych stronach to zapewne ok 30. W sierpniu już tylko 4, we wrześniu 3 a w październiku 2. Oczywiście kalendarze ICO cały czas się zapełniają więc może być tych projektów więcej.
ICO są jednym z powodów spadku ceny ETH. Jednym z nich jest obnażanie słabości ETH, wystarczyło duże ICO typu Bancor czy Status i cała sieć ETH została zablokowana w wraz z nią setki projektów które na niej działają i mają dostarczać jakieś usługi na całym świecie (hehe). Ostatnie wydarzenia pokazały ułomność ETH i uzależnienie jego ceny od nowych ICO. Brak nowych ICO to śmierć ETH i spadek ceny. Obecnie cena ETH nie ma szansy się utrzymywać powyżej 300$ ponieważ ilość ICO już nie wystarcza. Dodatkowo ETH jest zablokowane w kontraktach ICO tylko na jakiś czas i w końcu wraca do obrotu generując podaż i spadek ceny. Więcej na temat spadku spadku ceny ETH pisałem na Steemit:
Mam nadzieję że większość osób to wie, ale jeśli czytają to nowi lub mniej doświadczeni to musicie wiedzieć że 90% tych ICO to oszustwa. Ludzie nie do końca rozumieją pojęcie scam. Większość uważa że scam jest wtedy kiedy po prostu ktoś ucieka z BTC zebranymi w ICO. Tak bywało w 2013/14 ale obecnie jest rzadkością. Dzisiaj sprowadza się to do tego, że tworzy się projekt który nie ma żadnego sensu, nigdy nie wejdzie do użytku, ale dzięki marketingowi i słowie blockchain można zebrać kilka do kilkunastu milionów USD i przejadać te pieniądze udając że coś się robi. Przy okazji token wyjdzie na giełdy i ktoś sobie zarobi. Wystarczy ładna strona (a czasami nawet brzydka), wątek na Bitcointalk, Twitter, zapłacenie stronom z ICO za listing i można cieszyć się tysiącami BTC.
ICO dają coraz mniejsze zwroty, przykładowo Bancor który można było sprzedać z zyskiem 40% ale szybko spadł poniżej ceny ICO. Obecnie porażką jest wczorajsze ICO AdEx. Wchodzenie w ICO jest coraz bardziej ryzykowne ze względu na niestabilność ETH. Chyba że mówimy o ICO poza ekosystemem ETH jak np Tezos. Obecnie już nie inwestuję w ICO na Ethereum.
Ciekawy wpis, Co prawda, jeżeli zobaczymy na poprzednie bańki BTC, to zawsze po pokonaniu poprzedniego szczytu kolejna bańka to były setki, tysiące procent. Teraz w końcu po 4 latach wybiliśmy się ponad poprzedni poziom - grudzień2013~1160$ i zyskaliśmy ledwie ~150%. W moim odczuciu, jeżeli to ma być prawdziwy szczyt bańki, to musimy jeszcze kilkaset procent zyskać.
I nazywałbym to boomem zamiast bańki Sytuacja jest inna, tutaj tworzy się alternatywny rynek walutowy. W moim odczuciu korekta jeszcze kilka dni do 10dni maks.
To może byc nie takie proste. Wcześniej miałes inny wolumen, cieżko będize zrealizować tak ogromną ilość. Im wiekszy wolumen, tym mniejsza szansa na kolejny tysięczny przyrost, nie uważasz?
Zaorane, teraz już tylko populous
O niego jestem spokojny.
a co z musiconimi?
Zgadzam się z ogólnym sentymentem tego co napisałeś, jednak moim zdaniem nie sposób rozstrzygnąć, ile jeszcze zostało tego kapitału chętnego wejść. Nikt nie ma takich danych. Równie dobrze może być tak, że taki kapitał istnieje w dużej ilości tylko czeka na większą przecenę.
To że przez ostatnie 2-3 tygodnie jest zastój o niczym jeszcze nie świadczy. Większym szaleństwem byłoby gdyby wzrosty trwały non-stop. To zatrzymanie przywraca nieco rozsądku.
Ale rzeczywiście podzielam twój sentyment. Dziś właśnie przejrzałem wszystkie tokeny, których nie znałem z pierwszej setki market cap (było ich około 25) i nie znalazłem żadnego który nie wydawałby mi się bzdurny. Jeden jedyny, który mnie zaintrygował, to Numerai, ale jak przeczytałem whitepaper to doszedłem do wniosku, że pomysł owszem fajny, ale spokojnie mogłoby to być zrobione bez blockchaina.
Zgadzam się, niestety jest caaała masa projektów ktore nie potrzebują technologi blockchain. Mogą zrobić wiekszość na istniejących technologiach i zrobić to zdecydowanie lepiej. Zastosowanie dla blockchain jest, jest nawet spore ale nie do wszystkiego. Poprostu.
Moje zdanie jest takie - że trend boczny na altach może utrzymać się około 1 roku a nawet kilka lat - względnie kapitał z altów będzie uciekał do BTC. ETH nie przekreślał bym jeszcze tak szybko. Co do ICO nie wszystkie ICO są scamem. Ale to prawda 90 % z nich to scam. Nie mniej jednak np wierzę że hitem okaże się populous. No właśnie co Wy uważacie o populous ?
@dawidrams super post. Czy to będzie cykliczna seria?
Dzięki.
Tak każdego 1 dnia miesiąca będę publikował taki raport.
If I may know, so taking this into account, how would you prefer to hold your portfolio to upcoming months, if we would include also % of FIAT currency?
(I understand a bit Polish, but am not good speaking/writing it)
Super, nie moge sie doczekać. :) Czy będzies czekał kilka dni w sierpniu na rezultat SegWit?
Co robić z ETH które mam? Chyba zmienię na USDT na jakiś czas. Jak widzisz dalsze dzieje BTC?
Jak masz jakiś zysk na tym to uciekaj. Jak jesteś już na minusie to może poczekaj na jakieś chwilowe odbicie żeby wyjść.
BTC prognozuję w dół ale w lipcu może być jakieś wydarzenie związane ze zmianą bloku które ruszy mocno rynkiem dla tego sam trzyma cześć BTC a część wymieniłem na fiaty.
Wychodzę z ETH od 350$ sukcesywnie. Trochę mi jeszcze tego zostało. Wszystko z zyskiem, bo kupowałem po kilka dolców w zeszłym roku.
czemu chcesz uciekac z BTC? W momencie gdy bedzie mozliwy codzienny obieg i używanie tej waluty będzie ona znacznie cenniejsza...
Świetny wpis Dawidzie. Ja również uważam, że bańka (niestety) już pękła i na kolejne rekordowe wzrosty będziemy czekać wiele miesięcy.
Dziękuję.
Logika tak mówi ale większość ludzi z którymi rozmawiam liczy swoje wirtualne bogactwo...
A to źle? Myślę że gdy takie portale jak pyszne.pl wprowadza możliwość płątności w BTC to już nie jest wirtualne bogactwo, prawda? Kwestią czasu jest wprowadzenie tej krypto na inne sklepy...
No właśnie, na rynkach giełdowych. Moim zdaniem to nie jest porównywalne, bo na rynkach giełdowych przy podobnym obrocie nie ma też ruchów +/- 15% w ciągu jednego dnia. Rynek krypto ma dużo większe volatility niż cokolwiek innego.
Bardzo wyczerpujący post. Dzięki, możesz mieć wiele racji w tym i faktycznie, jest cala masa nietrafionych pomysłów. Inne krypto są w głównej mierze sposobem zabierania kasy. Ludzie inwerstują nie tylko w BTC, i przez to łatwiej ryzykować i przegrać - za dużo spekulacji.