cholernie prawdziwe i cholernie bolesne... i co i nic przełkniemy tę gorzka pigułę, zaciśniemy zęby i dalej będziemy niewolnikami no chyba że...
czy jest szansa na to że ludzie podniosą głowy, zobaczą jak wielu ich jest, wstaną z kolan i zrobią z tym syfem porządek?
Możemy też inaczej.
Zwiększając jakość swojego życia. Jak? Wspierając siebie nawzajem. W głupich, prostych prozaicznych rzeczach.
Musimy to robić by było nam lepiej bo jak to mawia mój Ojciec : "Politycy są po to by nas dzielić, po to byś ty kłócił się zemną. Bo zjednoczeni będziemy dla nich za silni... Oni to wiedzą i manipulują tak byśmy byli podzieleni".
Ja to nawet nie zawsze czytam co piszecie na Steemit, często wystarczy mi że jesteście Polakami by mieć mojego upvote.
To jedna z tych prozaicznych rzeczy. Jak wiem że dzięki mnie Polak wzbogaci się o grosza bo coś klikne to klikam.